CAVIARNIA

Nie bez powodu ma takie przytulaśne imię

Moim sprzątałam generalnie wczoraj, ale dzisiaj nie ma śladu po porządkach...

U mnie Bobi mocno zaznaczał, ale po kastracji to się zmieniło chociaż mam wrażenie, że zapach jego moczu jest intensywniejszy niż u Lusi

a ja siuśkami przejmowałam się na początku i wszystko od razu prałam. Wczoraj Quik nasikał na moje łóżko...i już mi się nie chce tego zdejmować powoli się do nich upodabniam
Chłopakom zrobiłam wczoraj mega porządki, z myciem krat włącznie....szkoda, że zdjęcia nie zrobiłam, bo dzisiaj nikt by mi w to nie uwierzył. Bob, na bobie, boba pogania....

Imię Pieszczocha zobowiązuje To fakt!

Ja też mam wrażenie, że sprzątam a za chwilę jest podobnie jak przed sprzątaniem, ale i tak kocham tych małych cudaków. Co do zaznaczonych kocy, to faktycznie ciężko to sprać

Uwielbiam wymawiać imię "Pieszczoch", od razu robi mi się cieplej
A co do plam na kocach, to podobno radzi sobie z nimi bezbłędnie ocet. Zapach także niby szybko się ulatnia, a szczerze go nienawidzę. Jeszcze nie testowałam, ale skoro to takie skuteczne, to może sięgnę po tę metodę. Białe plamy są wszędzie :p

i co tu robić nic tylko kochać ;d i sprzątać

koni... ja chyba idę w tym samym kierunku...

Też lubię to imię... Takie pocieszne... Pieszczoszek jest takim mega slodziakiem

Nie lubię początku miesiąca i nadgodzin...

Pieszczoch nie dosc, ze imię cudne, to jeszcze on sam taki sliczny
no dobra Alwinek ty też

Alvinek też jest super. Moje dwa ukochane świniaki

Wczoraj zabrakło chłopcom sianko i mój TŻ poszedł do sklepu, żeby mieli, a wieczorem mówi: Trzeba zważyć Pieszczocha, bo wydaje mi się, że schudł. Sie przejął

Waga chłopców:
Pieszczoch 1080 g
Alvin 989 g