Strona 86 z 165
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 11:11
autor: Azure
masz 4 razem

to zazdroszczę
mi się nie udało połączyć 3 razem, więc mam dwie klatki w jednej 2 w drugiej 1
ale mniej więcej co dwa miesiące ta zgodna dwójka tak dokazuje że jeden idzie do transporterka na noc, a na drugi dzień jest taka miłość między nimi jak by nic się nie stało
i spokój na następne 2 miesiące
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 11:31
autor: ANYA
A ja mam problem zeby w dwojki polaczyc moich chlopakow a jak zobaczylam ta 4 razem to padlam.
Klaymore a jak bardzo poszkodowany jest ALf? Ma jakies strupy? Jest krew czy tylko sie przeganiaja?
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 12:25
autor: kleymore
Miał rozwaloną wargę, jak wzięłam go na ręce to poplamił mi krwią koszulkę.
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 13:37
autor: ruby
Moze zostaw go w osobnej klatce,niech ma ten swoj dom.
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:00
autor: kleymore
Ech, ale ja mam z tymi świniami. Klatka 180cm zdemontowana na rzecz klatki 120. Niech się gnieżdżą skazani na siebie. Wykąpani, wysuszeni, wygłaskani, wybiegani śpią w kącie. Któryś będzie niegrzeczny to do karcera. Jeszcze jakiegoś gestapo muszę załatwić, żeby do nich strzelał jak będą szaleć

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:01
autor: boe22
Strzelał z bobów!

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:04
autor: kleymore
Z bobów

Boby tu nie pomogą, krowimi plackami. Trafiony zatopiony

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:05
autor: boe22
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:06
autor: Panna Fiu Fiu
Bobami to strzelają tymczasowe Trusinki, mogę wypożyczyć

Byleby się chłopcy dogadali.
Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)
: 01 lip 2014, 14:08
autor: Jack Daniel's
Azure, nie ma czego zazdrościć. Jak się nie traktuje zwierząt, jako zabawek, to da się połączyć każdą ilość. Tyle, że trzeba to robić z głową.
Fajnie, że oddajesz tę świnkę, która jest bardziej i dłużej z Tobą zżyta. Postaw się w jej sytuacji.
Edit:
https://www.facebook.com/skinny.mylove/ ... =1&theater
"bo każde swoje zwierze kocham, jak swoje dziecko. "
Rozumiem, że dzieci też oddałaś/oddasz do domu dziecka, jak będzie sprawiać problemy? Skrajnie dziecinne zachowanie - oddać zabawkę, bo się znudziła/popsuła/nie pasuje*
* niepotrzebne skreślić.