Toffi & Duduś [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: kleymore »

Ty zawsze tak pozmieniasz fotki, że potem płaczę ze śmiechu :laugh:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: kleymore »

Tyle miłości :love:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Coś mi śmierdzi pod nosem :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Mów mi ruby Beny" :szczerbaty:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aishka
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Marcelina

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: Marcelina »

Uwielbiam miny Alfa :love:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: kleymore »

Marcelina pisze:Uwielbiam miny Alfa :love:
Alfuś to zawodowy mim :laugh:

A tutaj jeszcze dziewczęta :szczerbaty:

Obrazek
anuleczka

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: anuleczka »

świnki dwie :love:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: kleymore »

Prawdopodobnie będę musiała oddać Alfa... Alfuś lgnie do chłopaków, a one się zaczęły buntować i strzelają na niego zębami. On chodzi, zagania ich, tańcuje i grucha, a one od razu odpowiadają zębami. Usilnie stara się ich do siebie przekonać, ale nici z tego. Próbowałam go rozdzielać to chodzi i strzela zębami ze złości. Boję się, że jakiegoś dnia po prostu się na siebie rzucą...

EDIT: prosiłabym o ewentualne informacje do kogo musiałabym się zgłosić.
zagli

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: zagli »

Gryzie ich? Daje im jeść po tym jak sam zje?
Moim zdaniem za dużo cech staramy się przypisać świnkom i wydają nam się okrutne itd, a one po prostu postępują zgodnie z tym jak zachowują się w stadzie. Samic Alfa musi mieć "twardą rękę", a uległa świnka może się czasem postawić. No tak to jest i nie ma co z tym walczyć. Patrz na nich, staram się nie wtrącać i pozwolić im kłócić się do woli. Nikt na tym raczej nie cierpi, uległa świnka nie użala się nad sobą tylko kombinuje jak uniknąć gorszej pozycji w stadzie i jak najsmaczniejsze rzeczy zjeść.

Poza tym - ja nie wiem ile masz i jakie świnki, ale coś mi się wydaje, że masz też samice obok? To może potęgować zachowanie samca. Musi męczyć innych, bo jakby co, to on chciałby pokryć samice, a oni mają nawet na nie nie patrzeć :szczerbaty: Pozbędziesz się Alfa to pozostali mogą zacząć ustalać kto będzie najważniejszy. Problem wcale się nie rozwiąże.
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: kleymore »

On cały czas do nich idzie i ich zagania, a one na niego odpowiadają zębami. Wszystkie zaczynają strzelać i chodzić napięte, a potem wzajemnie się siebie bać i podnoszą łebki do bitki. Nawet tutaj w poście jest zdjęcie jak Duda na przechodzącego Alberta stawia łepek ze strachu, w gotowości do rzucenia. One go nie akceptują i tolerowały go do czasu, a on cały czas ich zagania i jest okropnie uparty, nie odpuszcza. Jeżeli na niego się nie rzucą, to zaraz będę miała awanturę wśród czterech świń. Alf potrzebuje kogoś uległego, albo takiego z charakterem, że mu wszystko lata i powiewa, a on może sobie robić co chce. To jest typowy maczo, odpuszcza dopiero jak dostanie bęcki, a już dostał (o dziwo od najspokojniejszego Dudy!)

On zawsze taki był, ale one go akceptowały, a teraz od jakiegoś czasu jest bunt. Strasznie napięta sytuacja.


Nie ma możliwości żeby czuł dziewczyny bo nie są obok siebie. Są piętro niżej także nie ma takiej opcji.
boe22

Re: Sześć świń i ani jednej więcej. Zabrzańskie zoo ;)

Post autor: boe22 »

Z tym wyczuwaniem dziewczyn....
Raz przywiozłam samca prosto od dziewuchy, widocznie wyczuły od niego samicę, bo to co się działo w domu..... :shock:
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”