Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: dortezka »

dobrze, że wszystko poszło pomyślnie.. nie wiesz, że one się bardzo męczą patrząc jak my sprzątamy? Moje jeszcze z tego wycięczenia idą wrzucić coś na ząb robiąc burdel na świeżo posprzątanym i dopiero na wyleż :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Karenik

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Karenik »

Ja wiernie śledzę losy Meridy :). Jak jej brzuchalek?
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Cynthia »

Merida dalej ma brzuch okrągły, taki nieproporcjonalny do małej świnki. Przekroczyła już 400g, je, drze się, wszystko w normie jest... Do weta nie ma jak na razie - bo specjalista na urlopie, a poza tym... no cóż pogoda jaka jest każdy widzi...

Moje baby tylko śpią, a ja mam radochę jak zastanę je w pokręconej pozycji... Dream zatrzymała się około 850g... Muszę ją przyłapać na robieniu bobów, żeby się upewnić, że wszystko w normie... Bo apetyt ma... Reszta wydaje się w porządku... Co jakiś czas mopy mnie straszą nie reagując na moje wejścia do pokoju... Ja w nerwach, lecę do klatki, nachylam się...a tu się rozwiera zdziwione oko z pytaniem - "Czego?"... Nerwicy się przez nie nabawię... :glowawmur:
Karenik

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Karenik »

Haha przewrażliwiona jesteś, u mnie jest na odwót, one ryja drą patrząc czy żyję, bo się nie ruszam (śpię!), wtedy ja podnoszę głowę i mówię CZEGO?!.... :102:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: dortezka »

Karenik pisze:Haha przewrażliwiona jesteś, u mnie jest na odwót, one ryja drą patrząc czy żyję, bo się nie ruszam (śpię!), wtedy ja podnoszę głowę i mówię CZEGO?!.... :102:
:laugh:

to moje są grzeczne.. nie było sprzątania, to wiedzą że papu też nie będzie.. Czasami profilaktycznie zakwiczą ale zaraz same milkną.. ot tak tylko chcą przypomnieć że jakby był jakiś zbędny ogórek, to one tu są :szczerbaty:
Drobne masz strasznie te dziewczyny :D
U mnie mniej niż 900 ma tylko Balbinka, ale ona jest taka właśnie drobniutka.. prawdziwe księżniczki masz :102:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Cynthia »

Ależ u mnie poniżej 900 to Dream tylko (fakt - damulcia) i Ginger, która ledwo skończyła 8 miesięcy, ma jeszcze czas - i dzielnie walczy, żeby dogonić koleżanki :szczerbaty:

Karenik - trochę jestem przewrażliwiona, fakt... To Ty masz świnie w sypialni??

U mnie dziki wrzask następuje po 12, jeśli na horyzoncie do tego czasu nie pojawią się warzywa, no i przy szeleszczeniu reklamówką, oczywiście... I czasem na mój widok... Rzadko :laugh:
Karenik

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Karenik »

Tak w sypialni ;) to taka sypialnio pokój dzienny :D
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Cynthia »

Karenik pisze:Tak w sypialni ;)
To cześć Ci i chwała - ja nie dałabym rady spać ze świniami w jednym pokoju - one mi potrafią w nocy jogging uprawiać, są w pokoju, który od sypialni dzieli salon - i mnie to potrafi obudzić (pewnie dlatego, że jestem przewrażliwiona)...
Karenik

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: Karenik »

Moje bździągwy śpią w nocy, są dni, że dłużej niż ja.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia i niecałe 3kg tymczasowej radości

Post autor: porcella »

Ja tam tresowana jestem: nawet nie potrzebują kwiczeć, i tak pierwsze, co robię, to lecę po żarcie... Czasem tylko Pontus oburzony kwiknie, jak za wolno.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”