CAVIARNIA

anuleczka pisze:jak ja nie lubie zastrzyków z jakiej to bajki ? chyba smerfy

To było "jak ja nie lubię tych myszy!" tak mówił kot Jinx o prześladujących go myszkach Pixie i Dixie z kreskówek, dawno temu.

Filipek nie daje za wygrana? oj łobuziak

każdą obskakuje tak samo, chyba że któraś miała właśnie ruje ale nawet wtedy hasał za każdą ;/

Natasza pisze:każdą obskakuje tak samo, chyba że któraś miała właśnie ruje ale nawet wtedy hasał za każdą ;/

no mówię Wam, tak samo za Kofi lata jak za innymi ... może mu te hormony zejdą póki co idę im sprzątac bo jutro mam rehabilitację i neurologa

Może z czasem sytuacja się uspokoi i hormony przestaną buzować, bo póki co nie za wesoło u Ciebie Kto by pomyślał, że z tą kastracją tak to wygląda. Trudno doradzić, bo mało właścicieli jest w takiej sytuacji jak Ty. Mniemam, że na tym forum jesteś jedyna. Szkoda, że kleymore nie pisze licencjata na ten temat, bo by była geniuszem świnkowym
Dużo nas uczy to FORUM

oby oby, a dziś może pyknę jakąś sesyjkę bo dawno nie było .

Pyknij, pyknij

Filipek pierwszy raz w życiu widzi tyle pięknych dziewczyn wokół siebie, kto by nie zwariował

chyba troszkę faworyzuję bianeczkę przez te chore oczka-po tych nowych kroplach lepiej.
ciągle ją pieszczę a ona wysuwa nóżki wtula się i pika
czapka kupiona w decahlonie za 10 zł miała byc do biegania a tymczasem :

Świetna norka, stwierdziły dziewczyny i się rozgościły