 u nas za to znowu przeziębienie...
 u nas za to znowu przeziębienie...Pinki, Ivy, Eris, Freya, Hag, Sarcia, Lilo, Tsunami i mała
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- 
				
				loriain
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Cieszę się że już lepiej   u nas za to znowu przeziębienie...
 u nas za to znowu przeziębienie...
			
			
			
									
																
						 u nas za to znowu przeziębienie...
 u nas za to znowu przeziębienie...- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
@patrycja - ojej, a może by tak jakąś ciut bardziej tuczącą dietę dla Rozuni? Wiem, że czasem różne domieszki typu płatki owsiane pomagają świniaczkom przytyć 
@loriain - i jak Luniaczek? dajecie radę z tym przeziębieniem?
			
			
			
									
																
						
@loriain - i jak Luniaczek? dajecie radę z tym przeziębieniem?
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
I powtórka z rozrywki   Na szczęście płuca czyste tym razem, ale orkiestra dęta w nosie gra nam kolędy wigilijne... Nwm jak ona to zrobiła, już tak chuchamy na nią wszyscy i dmuchamy, a tu... Wróciłyśmy właśnie z MV z torbą leków. Tym razem antybiotyk doustny i probiotyk + nebulizacje, wchodzimy na steryd 2 razy na dobę, immunoglukan oraz dołączamy Rhodicare Uro, wyniki siuśków skonsultowane ostatecznie, docelowo planowane USG, na razie Pulpettę będziemy zakwaszać i przepłukiwać. Dobrze, że udało mi się pożyczyć od rodziny nebulizator, jutro dojedzie, bo nwm co by było... Za to karpia nie ma
 Na szczęście płuca czyste tym razem, ale orkiestra dęta w nosie gra nam kolędy wigilijne... Nwm jak ona to zrobiła, już tak chuchamy na nią wszyscy i dmuchamy, a tu... Wróciłyśmy właśnie z MV z torbą leków. Tym razem antybiotyk doustny i probiotyk + nebulizacje, wchodzimy na steryd 2 razy na dobę, immunoglukan oraz dołączamy Rhodicare Uro, wyniki siuśków skonsultowane ostatecznie, docelowo planowane USG, na razie Pulpettę będziemy zakwaszać i przepłukiwać. Dobrze, że udało mi się pożyczyć od rodziny nebulizator, jutro dojedzie, bo nwm co by było... Za to karpia nie ma   Jedyny plus: Pulpetka odzyskała wagę, a nawet przytyła nam, ma ponad 1040 g
 Jedyny plus: Pulpetka odzyskała wagę, a nawet przytyła nam, ma ponad 1040 g   Ale znowu słabiej je... Podłamałam się trochę. Chyba jednak dłuższa droga przed nami. W duchu się tylko cieszę, że nie muszę jej znowu kłuć, bo poprzednie strupy jeszcze nie odpadły
 Ale znowu słabiej je... Podłamałam się trochę. Chyba jednak dłuższa droga przed nami. W duchu się tylko cieszę, że nie muszę jej znowu kłuć, bo poprzednie strupy jeszcze nie odpadły   Chyba byśmy zwątpiły obie. Wszystkiego najlepszego wszystkim mimo wszystko, Zdrowych i Wesołych Świąt
 Chyba byśmy zwątpiły obie. Wszystkiego najlepszego wszystkim mimo wszystko, Zdrowych i Wesołych Świąt  
			
			
			
									
																
						 Na szczęście płuca czyste tym razem, ale orkiestra dęta w nosie gra nam kolędy wigilijne... Nwm jak ona to zrobiła, już tak chuchamy na nią wszyscy i dmuchamy, a tu... Wróciłyśmy właśnie z MV z torbą leków. Tym razem antybiotyk doustny i probiotyk + nebulizacje, wchodzimy na steryd 2 razy na dobę, immunoglukan oraz dołączamy Rhodicare Uro, wyniki siuśków skonsultowane ostatecznie, docelowo planowane USG, na razie Pulpettę będziemy zakwaszać i przepłukiwać. Dobrze, że udało mi się pożyczyć od rodziny nebulizator, jutro dojedzie, bo nwm co by było... Za to karpia nie ma
 Na szczęście płuca czyste tym razem, ale orkiestra dęta w nosie gra nam kolędy wigilijne... Nwm jak ona to zrobiła, już tak chuchamy na nią wszyscy i dmuchamy, a tu... Wróciłyśmy właśnie z MV z torbą leków. Tym razem antybiotyk doustny i probiotyk + nebulizacje, wchodzimy na steryd 2 razy na dobę, immunoglukan oraz dołączamy Rhodicare Uro, wyniki siuśków skonsultowane ostatecznie, docelowo planowane USG, na razie Pulpettę będziemy zakwaszać i przepłukiwać. Dobrze, że udało mi się pożyczyć od rodziny nebulizator, jutro dojedzie, bo nwm co by było... Za to karpia nie ma   Jedyny plus: Pulpetka odzyskała wagę, a nawet przytyła nam, ma ponad 1040 g
 Jedyny plus: Pulpetka odzyskała wagę, a nawet przytyła nam, ma ponad 1040 g   Ale znowu słabiej je... Podłamałam się trochę. Chyba jednak dłuższa droga przed nami. W duchu się tylko cieszę, że nie muszę jej znowu kłuć, bo poprzednie strupy jeszcze nie odpadły
 Ale znowu słabiej je... Podłamałam się trochę. Chyba jednak dłuższa droga przed nami. W duchu się tylko cieszę, że nie muszę jej znowu kłuć, bo poprzednie strupy jeszcze nie odpadły   Chyba byśmy zwątpiły obie. Wszystkiego najlepszego wszystkim mimo wszystko, Zdrowych i Wesołych Świąt
 Chyba byśmy zwątpiły obie. Wszystkiego najlepszego wszystkim mimo wszystko, Zdrowych i Wesołych Świąt  
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Kurczę, nie ma to jak chora świnia w dzień świąteczny   Trzymam kciuki żeby szybko z tego wyszła.
 Trzymam kciuki żeby szybko z tego wyszła.
			
			
			
									
																
						 Trzymam kciuki żeby szybko z tego wyszła.
 Trzymam kciuki żeby szybko z tego wyszła.- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Eh, nie je, próbuję dokarmiać, ale coś kiepsko nam idzie... Podałam antybiotyk. Nie wiem, mam wrażenie, że coś średnio działa  Już mi się tych całych świąt odechciało z tego wszystkiego
 Już mi się tych całych świąt odechciało z tego wszystkiego  
			
			
			
									
																
						 Już mi się tych całych świąt odechciało z tego wszystkiego
 Już mi się tych całych świąt odechciało z tego wszystkiego  
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Z prosią bardzo źle. Załamała się nad ranem, jechaliśmy na dyżur do Ogonka. Miała ogromne duszności, nie jadła, zaczynała robić się wiotka. Przed chwilką wróciłam z lecznicy, mam wrócić tam o 13 na USG. Dotlenialiśmy ją na tlenie wraz z lekarką, dostała leki na zwiększenie pojemności płuc oraz kupę innych. Udało się zrobić rentgen, który wykazał ogromne powiększenie serca. Serduszko, o ile to w ogóle serce jest olbrzymie, zajmuje prawie całą klatkę piersiową, nie wiedzą zresztą czy to na pewno serce czy guz, czy wada wrodzona czy zapalenie mięśnia sercowego w ramach powikłań.Serca w badaniu stetoskopem praktycznie nie słychać, malutka walczy o każdy oddech. Próbują ją stabilizować. O 13 mamy tam wrócić, być może trzeba będzie podjąć decyzję o zabiegu: odciąganiu płynu z osierdzia, ale raczej nie w narkozie, bo jej najprawdopodobniej nie przeżyje. Jeśli nie zapadnie decyzja o uśpieniu, o 16 mamy ją zabrać do domu w takim stanie, do jakiego uda ją się lekarzom doprowadzić. Wet-kardia zamknięta do 28. Choinka w kącie nieubrana, ja ryczę od 4h, córa teraz też ryczy. Jestem wrakiem. Niech jej się poprawi i zareaguje na leki, buagam   
   
  
			
			
			
									
																
						 
   
  
- 
				
				Chocolate Monster
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Pulpetto  
 
Trzymam z całych sił 
   
   
  
			
			
			
									
																
						 
 Trzymam z całych sił
 
   
   
  
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Pulpetka odeszła ok 13:30, miała obrzęk płuc i serduszka, dusiła się na moich rękach, podjęliśmy decyzję o skróceniu jej cierpienia. Biegaj z Misią za Tęczowym Mostem, na zawsze pozostaniesz w naszych serduszkach kochanie  
			
			
			
									
																
						
- 
				
				Chocolate Monster
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
Nie...Nie...Nie wierzę   
 
Bardzo mi przykro,normalnie się popłakałam
Trzymajcie się tam jakoś 
 
Na drogę
			
			
			
									
																
						 
 Bardzo mi przykro,normalnie się popłakałam
Trzymajcie się tam jakoś
 
 Na drogę

- Fikus.i.Max
- Posty: 502
- Rejestracja: 29 cze 2016, 7:53
- Miejscowość: Wrocław
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pulpetta Wyłupek - leczymy zapalenie płuc...
O Boże! Biedactwo   . Na drogę
 . Na drogę   .
 .
			
			
			
									
													 . Na drogę
 . Na drogę   .
 .U mnie: bez świnek   
 
Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś
Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.
			
						 
 Za TM Fifi, Max, Antoś, Fikuś

Do adopcji:
Zbyt często mnie tu nie ma, ale na PW i maile odpowiadam.


