Suchy pokarm

[kasia1]

Czy ktoś się spotkał z karmami dla świnek morskich tej firmy?

w moim sklepie też poawiła się ta karma kupiłam tą zwykłą pełnowartoścową ale jest bardzo słaba dużo ziarna . Moim zdaniem karma excluzive bo prawie nie ma ziarna i jest dosyć tania bo 11zł za 1kg chociaż jej nie kupowałam dla mojego knurka:))))) jest chyba dobra ale nie jestem pewna . Niech wypowiedzą się bardziej doświadczeni

[milka]

Czy ktoś potrafi powiedzieć jak jest ze spożywaniem karmy Gerty Guinea http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/pok ... reme/30716 czy jest chętnie jedzona?

[Panna Fiu Fiu]

U mnie jedzona bardzo chętnie.

[Ann]

Też polecam, świnki chętnie wcinają

[malwusia9]

Mafina je prawie wszystkie karmy które są na rynku a Malwina to tylko niektóre np.Cavia complete .bardzo nie podoba mi się skład karmy Vitapol karma owocowa są w niej orzechy ziemne, jarzębina,żurawina,mąka ryżowa,jałowiec czerwony,tamina.No co za karma same dziwne składniki ja nawet nie wiem co to jest tamina .Chyba każdy kto ma świnki morskie wie że nie mogą jeść orzechów bo są za bardzo tuczące
analiza tej karmy
białko surowe 11,1 procent
oleje i tłuszcze surowe 6,55procent
włókno surowe 9,8 procent
popiół surowy 3 procent
wilgotność 12 procent

[becik_25]

Moje dwie pierwsze świnki miałam na karmie Vitapolu i obie świnki zachorowały i zdechły. Przede wszystkim tania karma jest bardzo droga, ponieważ połowę się wyrzuca. Karmę Vitapolu świnki wysypywały, jadły wybiórczo. Karma na wagę to sam syf, bo jest tam głównie ziarno, a nie ma orzeszków, tylko skóry z nich.
Kolejnej świnki nie kupowałam, tylko adoptowałam. Razem ze świnką dostałam karmę, którą jadła - Animals. Totalny syf, samo ziarno (nawet ptaki tego jeść nie chcę jak wysypałam do karmnika). Świnka była na tej karmie około 3 miesięcy, a do tego trzymana w małej klatce. Przez to była bardzo nieproporcjonalna, bo miała wzdęty brzuszek. Zmieniłam jej karmę na Cavia Natura i proporcje się zmieniły, ale wzdęty brzuszek niestety został.
Pierwsza świnka, którą adoptowałam była stopniowo przyzwyczajana do Cavia Natura i nic jej nie było. Uwielbia tą karmę (zostaje tylko groch, który nie mam bladego pojęcia po co tam jest). Chciałam dokupić Cavia Complet, ale w sklepie się mie tylko zapytano czy świnka ma dużo świeżych warzyw i owoców, jak powiedziałam, że tak to powiedziano, że nie potrzeba zmieniać karmy, wystarczy Cavia Natura (którą de facto jako najlepszą polecono mi w Stowarzyszeniu). Cavia Balance jest raczej dla świnek mających mało ruchu, starszych i z nadwagą. Dlatego u mnie podstawowa i jedyna jest Cavia Natura, która znika w całości poza grochem i czasami trochę lucerny lub dzikiej róży zostanie, ale to sporadycznie, bo miski są czyszczone do dna.
Drugą świnkę adoptowałam bez żadnej informacji na temat karmy, ale po wizycie kontrolnej u weterynarza dowiedziałam się, że świnka była źle odżywiona, o czym świadczył stan jej zębów. Na złej karmie zęby są sine i się łamię (przerabiałam na obu świnkach). Dla drugiej świnki nie miałam karmy, ani nie umiano mi powiedzieć co jej dawano, więc od razu musiała dostać cavie natura, na szczęście nic jej nie było. Za to teraz po 3 miesiącach boczki ma lekko zaokrąglone a nie zapadnięte, sierść rudo-czarną prześlicznie błyszczącą. A teraz pojadły ogóra i papryki i poszły spać.

[malwusia9]

bo Vitapol to najgorsza karma na rynku

[Dropsio]

bo Vitapol to najgorsza karma na rynku

Wiesz... Tu się nie do końca zgodzę Vitapol to owszem, syf, ale karmy na wagę są jeszcze gorsze Mówię tu o takich sklepowych mixach;) Skorupy od orzechów, ziarno, jaskraworóżowy i żółty granulat, jakieś tam pałeczki (sprzedawane również oddzielnie, skład po prostu masakryczny - jaja, mleko itp.).... Właśnie ten granulat i pałeczki mnie przerażają. W Vitapolu jak jest granulat, to w większości z tego co pamiętam to jakiś tam zielony ale w naturalnym kolorze, to są chyba krążki lucernowe.
Do tego karma na wagę jest cały czas w otwartym worku (przynajmniej u mnie w zoologu), kurzy się, lęgną się robale, nie mówiąc już o tym, że ludzie do tego plują.
A Vitapol może i jest "narażony" na jakieś robactwo, ale mniej, bo jest zamknięty.
Tak czy siak - i Vitapolu, i Animals, i Megana, i tej na wagę karmą nazwać nie można

[Monique]

To prawda, że karma na wagę jest najgorsza ! Trafiła do mnie świnka, która początkowo była karmiona Vitakraft Beauty, ale ze względu na wysoką cenę dostawała później karmę na wagę. Były w niej owoce między innymi daktyle, orzechy, kolorowe dodatki - patyczki, kółeczka, płatki kukurydziane i popcorn... Świnka była chuda i miała biegunkę, więc musiałam iść do weta. Okazało się, że powodem był zbyt wysoki poziom cukru we krwi. Przez złą karmę świnka musiała przyjmować leki. Zmieniliśmy karmę na CC, CN i Vitakraft Beauty/ Sensitive i problem zniknął. Niestety prawda jest taka, że jeszcze w wielu sklepach zoologicznych sprzedawcy polecają karmę na wagę twierdząc, że jest lepsza od innych, a ludzie chcąc zaoszczędzić niestety właśnie tę wybierają nie zdjąć sobie sprawy jaką krzywdę robią swoim świnkom...

[Dropsio]

Ale u mnie 1 kg na wagę kosztuje 14 zł.! To przecież tyle, co VL CN jak się kupuje 2,5 kg worek!
Masakra... Pytam się ostatnio w zoologu babki, jaką mają karmę dla świnek. Pokazała mi tę na wagę i Vitapola. Kiedy powiedziałam jej, że to nadaje się do kosza, ew. do wysiania w doniczce na trawkę dla świni, popatrzyła się na mnie jak na idiotkę Chociaż ona jest nie szczególnie rozgarnięta - gdy poprosiłam ją o karmę dla kijanek (larwy komara w takiej papce) zapytała mnie, co to za zwierzę