
22.02.2022 [*]
serce mi peklo. Tak się mówi, ale to prawda.
Na 9,30 mieliśmy kontrole z obojgiem, Delisia od 3 tyg znowu na antybiotyku. Myslę pewnie dostanie zastrzyki, bo widze po niej ze bardzo smutna ostatnio. Jak na nia mniej aktywna, Cięzko okreslic nawet, ale mając świnki wiecie co mam na myśli, W gabinecie -diagnoza- ostry stan zapalny- jeszcze takiego nie miała. Mała bardzo cierpi. Mam rozwazyć eutanazję, bo na Delisię nie działaja już leki. Nie potrafiłam tak z biegu zadecydować o jej śmierci..Dr Ilona prosiła zeby nie zwlekac, Czy mozna umowic się na śmierc? Ja się umówiłamj na piątek. Mialam 3 dni na pożegnanie,

Delisia dostała kroplowkę, silne leki p bolowe i przyjechałysmy do domu, Przez pare godzin miala być otumaniona. Niestety obserwowalam ja i było coraz gorzej.. Malutka nawet do poidełka nie mogła dojść- płakala, Jej oczy mowiły wszystko...
mówiły juz nie mam siły waczyc.. daj mi odejjsc prosze, pomóż,
o 21 zadzwonilam do lecznicy , o 22 jechaliśmy. Dobrze ze mam wokół tyle życzliwych ludzi, bo sama nie dałabym rady...Przyjechala jej wirtualna mamusia, zawiozła nas do lecznicy i zabrała cialko, Delisi spoczywa obok Tasi...

to jej osotnie zdjęcie w lecznicy

Delisiu nigdy cię nie zapomnę, Wiecie jak kocham łyse, ale ja pokochalam tak mocna, ze teraz tak bardzo boli

ps. jutro przyjezdza do Hadesa Amelka
Zwierzurku dziekujemy za zaufanie
