No co tam?
Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
- Dzima
- Posty: 10072
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Uuuuu co za piękność!!! No cudo!!!
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Dawno było nic nie pisane... W poniedziałek Kasia Kacprzak-Kamińska otwiera Frigg. Świnia nam ostatnio stopniowo chudła, ale wiązaliśmy to z przewlekłym zapaleniem pęcherza / kamyczkiem w cewce moczowej. Wczoraj przy próbie wyjęcia tegoż kamyka Magda Bralewska wyczuła jakieś dziwne zgrubienie w okolicach jelit. Pobrana krew wykazała niski stan albumin i białka całkowitego. Pozostała biochemia w normie. Leukocyty także w normie, krwinki czerwone, hemoglobina i hematokryt w dolnych granicach. Natomiast płytki krwi mocno przekroczone. Na USG wyszło coś... dziwnego. Kasia sama nie jest w stanie określić, co to.
Także - do poniedziałku.
Także - do poniedziałku.
- Dzima
- Posty: 10072
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Ciekawe co tam w sobie wyhodowała
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Z wyglądu coś a'la kalafior. Albo polipy, albo guz.
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Mocno trzymam.
- Jack Daniel's
- Posty: 3797
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Świeczki prosimy do In Memoriam. Tam więcej info.
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 10#p447610
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 10#p447610
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Gościnne pytanie od świnek mojej mamy:
Hej, mam prośbę do weterynarzy/doświadczonych hodowców, właścicieli i domów tymczasowych. Jestem w domu rodzinnym u Mamy i jej świnka Zorza w sobotę nie wykazywała żadnych oznak chorobowych. W niedzielę zaczęła lekko rzucać łebkiem (jednak w sytuacji usprawiedliwiającej to zachowanie - drapało ją coś w plecy). Dzisiaj rzucała łebkiem podobnie w tej samej sytuacji, ale ogólnie bardzo dobrze się zachowuje. Obejrzałam ją dzisiaj - lewe oko jest bardziej wypukłe o około 4 mm, jeszcze je zamyka, ale jest lekko bolesne. Jestem właściwie pewna, że to ropień zagałkowy. Weterynarz przyjmuje jutro od 9, będę dążyć do szybkiej próby wycięcia ropnia wraz z gałką oczną. Czy macie jakieś rady? Czy o czymś nie pomyślałam? Proszę poradźcie mi, weterynarz jest przyzwoita, ale jeszcze nigdy nie operowała nam świnki.
Hej, mam prośbę do weterynarzy/doświadczonych hodowców, właścicieli i domów tymczasowych. Jestem w domu rodzinnym u Mamy i jej świnka Zorza w sobotę nie wykazywała żadnych oznak chorobowych. W niedzielę zaczęła lekko rzucać łebkiem (jednak w sytuacji usprawiedliwiającej to zachowanie - drapało ją coś w plecy). Dzisiaj rzucała łebkiem podobnie w tej samej sytuacji, ale ogólnie bardzo dobrze się zachowuje. Obejrzałam ją dzisiaj - lewe oko jest bardziej wypukłe o około 4 mm, jeszcze je zamyka, ale jest lekko bolesne. Jestem właściwie pewna, że to ropień zagałkowy. Weterynarz przyjmuje jutro od 9, będę dążyć do szybkiej próby wycięcia ropnia wraz z gałką oczną. Czy macie jakieś rady? Czy o czymś nie pomyślałam? Proszę poradźcie mi, weterynarz jest przyzwoita, ale jeszcze nigdy nie operowała nam świnki.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23117
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
No ale taka diagnoza bez badań? Bez rtg? Może to tylko jakiś problem okulistyczny? Wykluczyliście jaskrę? Też powoduje silny ból i dyskomfort oraz powiększenie gałki ocznej.
Pisz, co wyszlo.
Pisz, co wyszlo.