CAVIARNIA

Cynthia pisze: Największe zmartwienia świnkomiłośników - waga i boby ich podopiecznych

jak to w ogóle brzmi.. a najlepsze jest to.. że to prawda

nie no, nie jak dwie na raz.. W zasadzie Haliny ostatnio na wagę nie rzucałam bo niedługo nas czeka wizyta u weta.. na ten czas sobie tę "niespodziankę" zostawiam.. Obstawiam min 1100.. i to naprawdę minimum

dortezka pisze:

Cynthia pisze: Największe zmartwienia świnkomiłośników - waga i boby ich podopiecznych

jak to w ogóle brzmi.. a najlepsze jest to.. że to prawda

nie no, nie jak dwie na raz.. W zasadzie Haliny ostatnio na wagę nie rzucałam bo niedługo nas czeka wizyta u weta.. na ten czas sobie tę "niespodziankę" zostawiam.. Obstawiam min 1100.. i to naprawdę minimum

No mówię - kapibara

Skonsultowałam dziwne znalezisko na odwłoku Dream z joasior, i jest szansa że to nie grzyb, bo się Asia już z tym spotkała kiedyś u jednej ze swoich świń... Może w przyszłym tygodniu przy okazji wycieczki Esme na zabieg zabiorę też Dream? Stawiam cały mój majątek że nie będzie zachwycona...

no my ją nawet kapibara nazywamy

I byliście u weta z tyłeczkiem Dream?

dortezka pisze:no my ją nawet kapibara nazywamy

I byliście u weta z tyłeczkiem Dream?

Ja dziś w nocy wracałam ze stolicy... ale wybieramy się do weta z Esme na zabieg to się może Dream zabierze... Na razie dziś czeka nas sprzątanie...
Dream to tchórzątko najukochańsze nie chcę jej przysparzać nerwów niepotrzebnych...

Dobrze że chociaż Gingu wie jak korzystać z norki


Ale nauka nie idzie w las. Ile jest świń w norce?


A tutaj też są trzy

na pierwszym zdjęciu jak słodko łapeczki wyciągnęła

No tak.. reszta zobaczyła jak super jest w norce i też chciała

Dorotezko to byłoby za piękne... One w tej norce u TŻa na kolanach siedzą... Ale i tak zauważyłam ostatnio że jakoś większą miłością się darzą... Wszystkie

no wiesz.. w końcu u samca na kolanach.. My karmimy, boby wymiatamy, pupki podcieramy.. a oni po prostu są samcami i mają nad nami przewagę u samic

BTW, dorotezka masz na zdjęciu zbliżenie łaciatego kupra Dream odnośnie naszej rozmowy o wizycie u weta... Mocno się trzrba tego śladu naszukać... Tu nawet nie widać... chyba

Jak one bosko leżą!