Strona 714 z 743

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 8:38
autor: sosnowa
:love:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 9:08
autor: Kropcia
:love: cudowne

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 14:14
autor: martuś
Nie myślałaś żeby Mieciowi zrobić małe ciach i zostawić dziewczyny? :szczerbaty: Ja to nie potrafiłabym zostać dt bo chyba żadnej świnki bym wtedy nie oddała...

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 16:29
autor: Asita
Martuś, dziewczyny już mają rezerwację. Tuczę tylko Małą, żeby osiągnęła 300g i jadą do ds :D

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 17:24
autor: urszula1108
martuś pisze:Ja to nie potrafiłabym zostać dt bo chyba żadnej świnki bym wtedy nie oddała...
Obawiam się, że miałabym tak samo :szczerbaty:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 21:14
autor: Siula
Mój Duży też mówi,że nie oddał by, a ja gram twardziela :lol:
Mieciu przystojniak :love:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 23 kwie 2019, 21:39
autor: dortezka
Asita pisze:Tuczę tylko Małą, żeby osiągnęła 300g i jadą do ds :D
Tucz, tucz.. Będzie w sam raz na pasztet za rok (coś czuję, że nie pomagam przyszłemu DS :szczerbaty:)

Ale z Mieczysława kawaler :love:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 24 kwie 2019, 17:57
autor: Asita
Z 300g nie będzie pasztetu :lol: raczej pasztecik :lol:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 24 kwie 2019, 18:27
autor: dortezka
W sam raz do koszyczka na święconke :laugh:

Re: Żurek [*16.12.18.], Alfik [*10.12.15.], Miecio i Homer.

: 26 kwie 2019, 12:27
autor: Asita
Aj aj dortezka :nono:

Wet robiący echo serca Homerowi (oczywiście wykrywszy starcze zwyrodnienie) zalecił ograniczenie spacerów w upalne dni. Wiecie jak wyglądają nasze spacery - 25 minut drepcząc dookoła bloku (jedno okrążenie tak robimy). I tak ciągle myślałam, co ja mogę jeszcze ograniczyć? :think: Myślałam i wymyśliłam: nie będę mu rzucać patyków :szczerbaty: