Strona 72 z 577
Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 11 gru 2013, 1:00
autor: Ann
dortezka pisze:(tak, moje często lubiły skakać po norce jak inna była w środku

)
U mnie tak samo - wszystkie te świńskie baby to są po jednych pieniądzach

Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 12 gru 2013, 19:26
autor: Cynthia
Dziewczyny przeprosiły się z papryką - może fakt ograniczenia warzyw ostatnio ze względu na nieciekawe boby u niektórych wpłynął na zmianę smaku - teraz wszystko co Duża da jest dobre
Tunelik spełnia funkcje podwójną - tunelo hamaka - boby są i w i na nim... Ależ to są kreatywne stwory
W nocy z białego tunelu wystawały dwie różowe stopiszony Whisperka, ale jak tylko próbowałam przekroczyć próg by zrobić fotę, podkurczyła nogi i tyle z tego...
Idą święta i znów będę musiała je zostawić pod opieką znajomych... Martwię się, choć wiem, że to cudowni ludzie i zajmą się nimi świetnie...
Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 14 gru 2013, 20:52
autor: dortezka
Cynthia pisze:W nocy z białego tunelu wystawały dwie różowe stopiszony Whisperka
musisz się na nią zaczaić.. jak ja bym chciała te różowe stopisze zobaczyć
z wyjazdami mam dokładnie taki sam dylemat.. choć teraz w większości przypadków zostają z sąsiadami.. i o dziwo.. jakoś mi łatwiej przetrwać wyjazdy tym bardziej, że mam często fotorelacje

Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 17 gru 2013, 23:34
autor: Cynthia
Mogę na moje świnie patrzeć godzinami... Jak Gingu się układa do snu, wywala kopytka to w jedną to w drugą, gdy Miracle uprawia popcorning, gdy Dream robi się taka "bułkowata" i śpi... Albo gdy Flow przeskakuje przez miskę, co się rzadko zdarza

(znaczy szybszy ruch w jej wykonaniu). Nie da się tych bab nie kochać...
Dziś sprzątanie i ważenie:
Flow - 1092g (ciutkę schudła

)
Dream 842g (nadal taki drobiazg z niej)
Miracle 970g (będę mieć niedługo czołg

)
Whisper 925g
Gingu 780g !!!!
Flair - jakoś ją ominął ten obowiązek, jutro nadrobimy
Kornelka ma kłopoty z żołądkiem i zastanawiam się czy Dream też czasem nie ma...
Mała Cleo pewnie pojedzie do DS dopiero po Świętach... Mała 365g

Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 18 gru 2013, 7:50
autor: dortezka
raczej kapibara Cleo
no trochę tych kilogramków do kochania tam już masz
A myślisz czemu ja mam nietypowo narożnik ustawiony szezlongiem wzdłuż ich klatki.. właśnie dlatego, że się tam zalegam z głową na oparciu i patrzę, patrzę.. aż zasypiam

też uwielbiam patrzeć jak te małe kulki coś tam sobie trybią w tych małych główkach, łobuzują i kombinują
chcemy fot!!!!

Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 20 gru 2013, 19:56
autor: Cynthia
Aparat mi padł, więc chwilowo przerwa w zdjęciach, muszę znów od kolegi pożyczyć ładowarkę...
Dream jakoś mi "zbiedniała" - 837g... Niby zmieniłam im chwilowo siano i jakoś im to nie podchodzi, ale jakoś mnie to zastanawia.... Nie wiem, pewnie histeryzuję przed wyjazdem... Jeść je... Nie wiem...
Od dziś do niedzieli goszczę u Nas Lars i Orki... Siedzą na razie w mega dużym transporterze i słychać chrupanie karmy oraz od czasu do czasu jakieś gruchanie - ale na razie kultura... Chłopcy jadą w daleką podróż - do Szczecina...
Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 21 gru 2013, 23:49
autor: Cynthia
Lars i Orki zaliczyli awanturę, tak się stłukli że wióry i futro latały... I Lars ma dziurę na zadku po zębach Orkiego... Jutro w oddzielnych pudłach wyruszają w dalszą drogę do DS...
A ja muszę porzucić moje baby na 5 dni... Strasznie to przeżywam... Jednak lubię mieć je na oku... Strasznie żałuję, że nie mogą jechać z nami

Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 22 gru 2013, 1:06
autor: dortezka
aż 5 dni

ojj.. wytrzymasz
choć nie powiem.. ja się troszkę cieszę, że z moimi nie ma kto zostać więc w te święta zaliczam tylko wypady jednodniowe.. 
Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 23 gru 2013, 19:42
autor: Beth
Re: Czteroświń i dwa zołzowate mopy + 3,5 tymczasa
: 23 gru 2013, 22:21
autor: Cynthia
Piękna kartka świąteczna, Flow będzie dziko zachwycona swoim oblubieńcem
Tęsknię za moimi świństwami... Kumpel lata do nich, karmi.... Ciekawe czy w Wigilię się odezwą?

Może i lepiej że wyjechałam i tego nie usłyszę
