CAVIARNIA

weź wywal ten wyrok z tytułu, bo aż się płakać chce. nie możesz napisać "na dożyciu" albo "z nowotworem" ?
w sumie każdy ma wyrok, bo nikt ( jeszcze ) nie jest nieśmiertelny a nie piszemy " świnka z wyrokiem za 5 lat"

Dlatego ją chciałam przenieść do Wirtualnych adopcji.

Miesiąc to jest w ogóle kupa czasu, nawet dla człowieka, jakby się zastanowić.
Tym bardziej miesiąc dobrego życia.
A może więcej da radę?
Ale żal.

Zawiozłam dzisiaj Katarzynkę do weta, bo bardzo świszczała. Miała zrobiony rtg, bo było podejrzenie zapalenia płuc lub co gorsza przerzutów. Ale wyszło bardzo powiększone serduszko. Została w lecznicy na noc, bo jutro w Kajmanie będzie dr Kraszewska-kardiolog i ją przebada.

Lekarz nie zaproponował uśpienia? Szkoda świnki, ale jest wiele innych potrzebujących prosiaków, na które możnaby spożytkować pieniądze podczas tego miesiąca czy dwóch, niezależnie jaka to będzie kwota. W dodatku prosiak ten jest z DT a nie ma swojej rodzinki. Przykre, ale takie jest życie.

Andal00s pisze:Lekarz nie zaproponował uśpienia? Szkoda świnki, ale jest wiele innych potrzebujących prosiaków, na które możnaby spożytkować pieniądze podczas tego miesiąca czy dwóch, niezależnie jaka to będzie kwota.

No raczej nie zaproponował skoro Beata nie uśpiła.
Serio? Mamy usypiać zwierzęta bo "nie rokują". Wybierać? Kogo warto leczyć a kogo nie?

pucka69 pisze: No raczej nie zaproponował skoro Beata nie uśpiła.
Serio? Mamy usypiać zwierzęta bo "nie rokują". Wybierać? Kogo warto leczyć a kogo nie?

Tak, bo stety-niestety są to tylko gryzonie. Sytuacji beznadziejnych już nie polepszymy, a żywot ziemski raczej lekkim nie jest. Przykra sprawa, ale takie życie. Odgórny dla świnki...

Raczej wet nie uśpi świnki która je i "działa" tylko dlatego że ma raka.
To może ogólnie za wszystkie zwierzęta zapal świeczkę? Bo kiedyś umrą?

pucka69 pisze:Raczej wet nie uśpi świnki która je i "działa" tylko dlatego że ma raka.
To może ogólnie za wszystkie zwierzęta zapal świeczkę? Bo kiedyś umrą?

Sensowne.