Właśnie Timmy pobiegł za Tęczowy Most

Nie mogę darować sobie tego, był w trakcie leczenia. Musiałam zrobić fotki do WA, z którymi zwlekałam. Zestresował się w trakcie robienia. Nawet o tym Oldzach pisałam, jakim stresem jest to dla chorych tymczasów (szczególnie dla Minionków). Przed chwilą znalazłam go w klatce z otwartym pycholkiem, to było coś nagłego
Jeszcze wczoraj był na wybiegu z Barbi, a teraz ona znowu została sama
Żegnaj Timmy
Dziękuję Wirtualnym Opiekunom za opiekę nad nim.