 Słowo daję, nie wiem, o co w tym chodzi, ale Papaya ma nieustająco zamiar zamordować Knedla, a Knedel zjeść Papayę. Wczoraj na wybiegu nikomu nie dawali żyć, więc musiałam na szybko ustawić trzeci wybieg (bo na drugim siedziały moje Lumi, Nili i Hukka), żeby przenieść Knedla z towarzyszącą mu Goplanką. Zeżarli jedzonko, które dostali i zamiast biegać zrobili sobie z Knedlem miły wyleż w tunelu.
 Słowo daję, nie wiem, o co w tym chodzi, ale Papaya ma nieustająco zamiar zamordować Knedla, a Knedel zjeść Papayę. Wczoraj na wybiegu nikomu nie dawali żyć, więc musiałam na szybko ustawić trzeci wybieg (bo na drugim siedziały moje Lumi, Nili i Hukka), żeby przenieść Knedla z towarzyszącą mu Goplanką. Zeżarli jedzonko, które dostali i zamiast biegać zrobili sobie z Knedlem miły wyleż w tunelu.
Papaya i Jane razem z Mili zaś wygrzewały się w słonku.








 ?
 ? 
 
 
   
  Dobrze, że połowa lutego za pasem
 Dobrze, że połowa lutego za pasem  
  
