CAVIARNIA

Dziękujemy za wieści!Super,że u dziewczyn w porządku.Pucko, ja mam 5-letniego świniaczka, jak pisałam, zatwardziałego kawalera i samotnika.Kocham go i mam nadzieję,że długo będzie jeszcze ze mną...Gdyby jednak coś...,a białogłowy nie miałyby do tego czasu DS, to ja obiecuję,że znajdą go kiedyś u mnie! UWIELBIAM wszystkie prosiaczki, mam tu kilka szczególnie ukochanych, ale myślę,że 2 śliczne śnieżynki najbardziej go potrzebują . Przez tę cholerną chlamydię,charakter i płeć mojego towarzysza i jeszcze parę rzeczy muszę się trochę wstrzymać,ale może nic straconego...Bardzo chciałabym je mieć w swoim domku,jeśli ,oczywiście ,się zgodzisz i nikt mnie nie ubiegnie...Tymczasem adoptuję je wirtualnie.Trzymajcie się cieplutko! Beata

Dziękujemy
Dziękujemy też Mikołajowi za pyszne paczki z ziołami:

Ale dobra! I jakież one dorodne wielce

Ależ ten czas leci - minęło już pół roku odkąd dziewczynki przybyły do mnie na DT.

Na pewno się już przywiązały? Życzymy dziewczynkom dużo spokoju i miłości! A ,nie dopytałam,czy one są do wzięcia do DS na już?

Przywiązały? Raczej nie, najbardziej sa do siana przywiązane Uwielbiają
Są do wzięcia już teraz, wciąż i nieustająco

Dopiero teraz zobaczyłam fotkę z mikołajkową paczką. Ale wypas!

Konsumujemy ziółka powoli. Liście malin są teraz na topie

Ale,odnośnie adopcji,powinny być jednak raczej jedynymi świnkami w domu / myślę w domu,nie w klatce/,tak?

Czy ja wiem? Mają się nie stykać z innymi świnkami, mieszkać w klatce razem z innymi nie mogą, na wybiegu razem nie mogą ale w jednym mieszkaniu? Porcella miała 3 chlamydki i inne tymczasy, zaraz ją spytamy jak u niej było.