CAVIARNIA

A my nadal się leczymy. Według wetki Melka już raczej nie wyzdrowieje i będzie do końca życia wymagała specjalnej opieki, podawania leków i dokarmiania.

biedne maleństwo

Melka miała słabszy tydzień bo przestała jeść. Ale od dwóch dni jest lepiej i zaczęła znowu cos skubać. Nadal się "gazujemy", leczymy i dokarmiamy. To taka niekończąca się opowieść ... Kciuki potrzebne

A może by jej rodicare acut kupić? Te krople dobrze na brzuszek robią.

pucka69 pisze:A może by jej rodicare acut kupić? Te krople dobrze na brzuszek robią.

A gdzie to można dostać?
Szczerze to bobki od jakiegoś czasu już są ładne, choć czasem robi większe a czasem mniejsze. Ten brak apetytu poprzednio wynikał z zatok bo ją musiało boleć jak gryzła. I mimo iż cały czas leczymy to raz jest lepiej a raz gorzej. Przez weekend zaczęła jeść trochę więcej i mam nadzieję, że się polepszy.
No i te cysty jej mogą dokuczać ale niestety zabieg nie jest możliwy. Nie przeżyłaby go w tym stanie.

Aga dzięki za kciuki

http://www.swiat4lap.pl/rodicare-akut-1 ... p-332.html

Drogo strasznie bo jeszcze wysyłka. Spytaj Martu.hy czy by taniej nie miała.

Jak dostanę wypłatę to pomyślę i napiszę do Martuhy. Dzisiaj czeka nas wizyta u weta i zakup karmy. A karma i leczenie niestety trochę kosztują co miesiąc i mam do wypłaty ograniczony zasób

To spytaj weta czy można by jej dać te kropelki