Strona 8 z 12

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 26 sty 2014, 21:21
autor: NSO
lubię pisze:niewiele widać. Ma inne strupy, plamki, drapie się szczególnie w jednym miejscu?
Tak, tak, tak.
To na pewno choroba skóry. Niestety z tą świnką będę się dopiero widzieć w piątek :(. Zostawiłam innym pracownikom clotrimazol do smarowania jej, mogę mieć tylko nadzieję że wypełnią moją prośbę i będzie im się chciało codziennie po dwa razy wysmarować malutką. Jest taka drobniutka i tak mało je :(.
To na pewno nie jest ugryzienie od innej świnki, one się aż tak zaciekle nie gryzą, a nawet jeśli to ta jest młoda i raczej schodziłaby z drogi starszemu i agresywniejszemu niż się stawiała na tyle, żeby dostać strzała który byłby aż tak widoczny w skutkach. Ona była w klatce z Guciem 1,5 doby.
Kimera, my tam nie mamy granulatu (w sensie dla naszych sklepowych gryzoni, bo na półkach to oczywiście jest). Z resztą roboty jest tyle że nawet tak nawiedzona na punkcie dobra zwierzaków osoba jak ja, nie miałaby czasu biegać co 2 godziny do świnki i ją dokarmiać.
Mówiłam że chłopak nie widzi, całe szczęście że go zabrano bo by się zamęczył. W dzień kiedy Stokrotka przyszła po niego do mnie do sklepu tak bardzo go swiędziało że aż przewrócił się na plecy i zaczął tarzać jak pies żeby ulżyć sobie w swędzeniu. Stokrotka to widziała na własne oczy, nie zmyślam.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 27 sty 2014, 20:04
autor: martuś
A może dla pewności zakropić tą świneczkę (w sklepie) iwermektyną? Można podejść do zwykłego weta i poprosić żeby dał trochę w strzykawce i później samemu zaaplikować na skórę.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 27 sty 2014, 20:26
autor: StokrotkaPn
Z Guciem chyba powoli lepiej o ile po tak krótkim czasie można stwierdzić.
Drapie się jeszcze ale jakby mniej. Smaruję go co dzień płynem który dostałam od wetki,
a do pyszczka dostaje wit.c.
Apetyt nadal dopisuje z soczystych najbardziej lubi jabłko i marchew, selera i buraka trochę poskubie a ogórka, papryki
i pomidora w ogóle nie rusza. natkę i koperek pochłania ale nie odrazu zostawia sobie na później :-)
Dziś zauważyłam,że w końcu zaczął pic z poidła, do tej pory poidła nie ruszał a teraz co chwile podchodzi i pije.
Rano zaczyna kwiczeć czyli ma odruchy świnki :-)
Lubi głaskanie po główce, staram się go nie wyciągać z klatki, wyciągam tylko raz na smarowanie i podanie witaminy.
Ale często wkładam rękę do klatki i głaskam po główce i to mu się podoba :-)
Gdyby był dziewczynką to zastanowiłabym się nad 5 świnką bo maluch jest słodki.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 27 sty 2014, 21:39
autor: lubię
NSO - to może być dziabnięcie, schodzenie z drogi nie gwarantuje, że świniak bardziej dominujący nie skubnie tak na wszelki wyp; co, oczywiście nie wyklucza chorób skóry. Jak siedziała z Gutkiem, to może mieć świerzba, może mieć też grzyba i mam nadzieję, że na tym koniec gratisów :evil: Niedobrze, że mała nie ma apetytu - to mnie w sumie najbardziej martwi. Obmacaj ją w piątek, sprawdź czy brzuszek nie jest wzdęty. Może nie wygląda (jeszcze, nie oszukujmy się :sadness: ) tak odstręczająco jak Gucio, ale nie wiem czy nie wymaga pomocy bardziej niż on.
Stokrotka - masz czas do soboty :twisted: No, może niedzieli, bo nocujemy w Poznaniu.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 27 sty 2014, 21:47
autor: StokrotkaPn
Lubię to w sobotę zapraszam na kawę a Gucio może zostać do niedzieli dla mnie to nie żaden kłopot tylko w niedzielę pracuję niestety i mogę go wydać przed godz. 8 albo po 16. W sobotę za to jestem dyspozycyjna przez cały dzień.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 28 sty 2014, 9:31
autor: sosnowa
lubię pisze:NSO - to może być dziabnięcie, schodzenie z drogi nie gwarantuje, że świniak bardziej dominujący nie skubnie tak na wszelki wyp; co, oczywiście nie wyklucza chorób skóry. Jak siedziała z Gutkiem, to może mieć świerzba, może mieć też grzyba i mam nadzieję, że na tym koniec gratisów :evil: Niedobrze, że mała nie ma apetytu - to mnie w sumie najbardziej martwi. Obmacaj ją w piątek, sprawdź czy brzuszek nie jest wzdęty. Może nie wygląda (jeszcze, nie oszukujmy się :sadness: ) tak odstręczająco jak Gucio, ale nie wiem czy nie wymaga pomocy bardziej niż on.
Stokrotka - masz czas do soboty :twisted: No, może niedzieli, bo nocujemy w Poznaniu.
Dziewczyny, nie chcę być nachalna, ale może by tak tą świnkę......... Jakby co, to pw, wiem, że takich są tysiące, ale o tej wiemy.............

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 28 sty 2014, 13:25
autor: NSO
Czesc dzis gadalam z szefowa jak tam swinka to mowi ze ja smaruja, wczoraj robila to osobiscie ale ona nie umie ocenic czy jej sie poprawilo po tym smarowaniu czy nie.
Gadalam dzis tez z kierowca hurtowni i mu powiedzialam o slepej zaswierzbionej swince i kroliczku. On i tak nic nie moze ale chociaz moze przekaze opinie kierownikom. Kroliki przywozi do nich jakis dziadek ze wsi co ma hodowle w oborce, a swinki przyjezdzaja z gieldy w lodzi ktora jest co srode. Macie kogos z Lodzi kto moglby sprawdzic czy swinki tam sa tak chore? Do nas co przyjezdzaja z tamtad swinki to zawsze cos z nimi nie tak.
Stokrotka u mnie tez najchetniej jadl marchew i jablko, koperku nie chcial w ogole a do pietruszki musial sie przekonac. Wrzuc nowe fotki jak on teraz wyglada :)

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 28 sty 2014, 22:13
autor: StokrotkaPn
Koperek dziś zniknął, co prawda nie tak błyskawicznie jak u moich świń Gucio rozłożył sobie na raty :-)
Dziś przekonał się do ogórka,zjadł 1/3 plasterka mało ale zawsze to coś, do tej pory ogórek wyrzucałam bo był nietknięty.
Dzisiejsze fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 29 sty 2014, 17:48
autor: porcella
Posty o targowiskach już w nowym wątku w Czerwonym alarmie http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=3&t=1912
Tam zalożyłam, bo widoczny dla zalogowanych, ale za to dla wszystkich kolorów.

Re: Bardzo chora świnka - juz u Stokrotki :) - POZNAŃ

: 29 sty 2014, 18:03
autor: lubię
No niezupełnie: ja go obejrzeć nie mogę, co mnie martwi, bo chciałabym się podszkolić do soboty.