Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy picia
Moderator: pastuszek
Re: Woda dla świnek :)
Moje dostają filtrowaną, bo jak patrzę na to, co się osadza w czajniku z "bezpośredniej" kranówy, to nie chcę tego widzieć ani w swoich, ani ich nerkach. Btw, sporo tzw. mineralnych lub źródlanych to też zwykła kranówka, tylko w efektownym opakowaniu (i jeszcze bardziej efektownej cenie ).
- Renika
- Posty: 219
- Rejestracja: 20 lip 2013, 20:51
- Miejscowość: okolice Krakowa
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Re: Woda dla świnek :)
Moje panny piją wodę Aqua panna ze szklanych butelek, jest to woda żródlana o b. niskiej mineralizacji (najmniejsza jaką znalazłam). Baaaardzo im smakuje
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Czy mycie poidla z pomocą kwasu cytrynowego to dobry pomysł (bo smrodu octu nie znoszę ;p)?
Mam problem z wodą dla prosiakow - po pół dnia zaczyna byc nieswieza, brzydko pachnie choć kolor ma nie zmieniony i poidlo tez nie ma widocznych nalotów. Dodam.ze maluchy dostają wodę z kranu przegotowaną i odstaną do temp pokojowej i wlewam zwykle raz na dzień. Dlaczego tak szybko woda się psuje? Chodzi o jakiś sposób mycia poidla by pozbyć się dokładnie bakterii czy o jakość wody? Bo teraz myje szczoteczka i woda bez detergentu, a patyczkiem rurkę. Czytałam o soli. Czy trzeba zrobić roztwór nasycony a w zasadzie przesycony żeby dużo ziaren soli zostało? Czy kwasek działa lepiej?
Mam problem z wodą dla prosiakow - po pół dnia zaczyna byc nieswieza, brzydko pachnie choć kolor ma nie zmieniony i poidlo tez nie ma widocznych nalotów. Dodam.ze maluchy dostają wodę z kranu przegotowaną i odstaną do temp pokojowej i wlewam zwykle raz na dzień. Dlaczego tak szybko woda się psuje? Chodzi o jakiś sposób mycia poidla by pozbyć się dokładnie bakterii czy o jakość wody? Bo teraz myje szczoteczka i woda bez detergentu, a patyczkiem rurkę. Czytałam o soli. Czy trzeba zrobić roztwór nasycony a w zasadzie przesycony żeby dużo ziaren soli zostało? Czy kwasek działa lepiej?
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Polecam kaszę perłową Kaliber średni I to wcale nie żart. Własnie przed chwilą w ten sposób wyczyściłam poidełko z osadu na ściankach - ze 3 łyżki kaszy i troszkę wody, potem kilka minut energicznego potrząsania i po krzyku. A kamień z rurki usunęłam octem i patyczkiem do uszu. Ocet niestety jest najlepszy - rozpuszcza kamień błyskawicznie a jego zapach wypłukuje się w zimnej wodzie. Przynajmniej jest naturalny, a troszkę z zapachem można pocierpieć. Ale i tak rozważam kupno szklanego poidła, przynajmniej można je wyparzyć.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Do poidełka w czasie picia dostaje się całkiem sporo resztek karmy i to one są przyczyną pleśnienia lub kwitnienia wody. Jeśli tylko przepłukujesz wodą, to po dłuższym czasie flora wewnątrz jest już całkiem bogata, chociaż nadal niewidoczna. To pewnie powoduje szybkie "psucie" wody. Dlatego jak najbardziej wskazane, żeby raz na jakiś czas całe poidełko wyczyścić właśnie np. kwaskiem cytrynowym i kaszą (kasza bardzo dokładnie oczyszcza ścianki, kwasek skutecznie wytłucze bakterie i co najważniejsze - grzyby). Rurkę też wyczyść kwaskiem, bo to w niej lubi się lęgnąć pleśń. Wypłucz dokładnie i tyle.
A, i wszystko jedno czy użyjesz octu czy kwasku, ja o tyle wolę kwasek, że mogę manewrować stężeniem (chociaż nie lubię jego zapachu ).
A, i wszystko jedno czy użyjesz octu czy kwasku, ja o tyle wolę kwasek, że mogę manewrować stężeniem (chociaż nie lubię jego zapachu ).
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Dzięki za pomoc dziś zanim przeczytałam wzięłam przesycony roztwór soli a opcja kwasek.plus kasza najbardziej.mi się podoba
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Tylko rurki nie czyść kaszą, bo jak będziesz miała pecha, to się zapcha. Wydziubywanie igłą twardych, obłych i śliskich ziarenek kaszy zaklinowanych w rurce jest wyjątkowo żmudnym zajęciem
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
wydłubywanie na wpół rozpuszczonej soli też było masakrą i próbowanie wody z poidełka, czy już nie jest słona ;p picie świńską metodą nie jest dla mnie (inteligentnie tą zawiesiną ze zbyt dużą ilością soli płukałam zamknięte poidło i wszystko mi poszło do rurki przy potrząsaniu )
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
No i mam problem. Kupiłam małej nowe poidełko, śliczne, szklane poidełko. Może jest ciut większe od poprzedniego chociaz pojemność ma tę samą. Może rurka z kulką ciut większa. No ale zasada działania ta sama. I nagle moja świnia, która co chwile wisiała na starym, śmierdzącym poidełku nagle nie chce pić z nowego!! Podchodzi, oblizuje i odwraca się. Nie wiem czy za duże?? Tatmtym bawiła się, przesuwając je pyszczkiem bo było bardziej ruchome. To jest statyczne. Nagle nie musi tyle pić?? Co ja mam zrobić, help
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Jedna z moich świń ma poidełko od urodzenia i są nierozłączni.
Próbowałam zmieniać chyba 15 razy na 15 różnych poideł, nic z tego. Ma swoje ulubione i koniec.
Próbowałam zmieniać chyba 15 razy na 15 różnych poideł, nic z tego. Ma swoje ulubione i koniec.