Strona 70 z 73

Re: Sierściuchy i...

: 19 paź 2022, 18:37
autor: porcella
Pewnie go uroda damska olśniła i z tego te okulistyczne problemy

Re: Sierściuchy i...

: 19 gru 2022, 21:25
autor: zwierzur
Długo siedzieliśmy cicho, żeby wilka z lasu nie wywołać. Spokój był. Sielanka. Do czasu... :glowawmur:
Kilka dni temu zaniepokoiło mnie zachowanie Cynki. Niby nic konkretnego. Niewidoma chudzinka jadła z apetytem, aktywna była jak zwykle, ale coś mi nie grało. Umówiłam wizytę - cud - wolny termin na dziś u Dr Mileny. Dziewuszka przed wizytą się "posypała": głowa skręcona na bok, delikatny oczopląs, w uszach suchy syf, "coś" w okolicy szyi/stawu ramieniowego, RTG wykazało cienie - nie wiadomo co to, kręgosłup krzywy, stare zmiany, jakby powypadkowe (?!), jedna nerka powiększona. Dostaliśmy antybiotyk i przeciwbólowe. Niektóre objawy charakterystyczne bardzo dla EC, ale ten guzek nie pasuje. W czwartek idziemy na USG, może dowiemy się więcej.
Jakby tego było mało, Fernando odmówił dziś śniadania, nawet się nie podniósł z legowiska - on, który do michy zawsze pierwszy! Nakarmiłam, ratunkową pchając na siłę, żeby żołądek nie był pusty. Chłopak bronił się, ale nie odpuściłam. Udało się znaleźć wolny termin na dziś w MV. Godzina wizyty - w czasie pracy! Na rzęsach stanęłam, Ferdek pojechał ze mną do roboty. Próbowałam go w przerwie podkarmić jeszcze choć trochę, bo co on zjadł? Bronił się tak rozpaczliwie, że dałam spokój. Widać było już wyraźnie, że nie jest dobrze. Załatwiłam zgodę szefowej na wyjście 3 godziny wcześniej, żeby zdążyć na wizytę. Seria badań wykazała bardzo zgazowany przewód pokarmowy - realne zagrożenie skrętem jelit, jeszcze nie stan zapalny. Dostał dożylną kroplówkę. Został na obserwacji w szpitalu. Jutro mam dzwonić i pytać, co dalej. Przygotowania do świąt w Sierściuchowie - jak widać w pełnym toku. Kciuki potrzebne bardzo! :fingerscrossed:

Re: Sierściuchy i...

: 19 gru 2022, 21:33
autor: porcella
O kurczątka! Trzymam bardzo mocno, bo to jedno z drugim wygląda poważnie.

Re: Sierściuchy i...

: 19 gru 2022, 21:45
autor: urszula1108
MOcno kciukamy i ściskamy

Re: Sierściuchy i...

: 20 gru 2022, 19:23
autor: zwierzur
Przyszły wyniki krwi: Parametry nerkowe i wątrobowe daleko poza skalą. Wszystko wskazuje na zatrucie. Czym? Z kumplem siedzą na tej samej ściółce, dostają to samo jadło i siano. Skąd taki stan u jednego?! Ferduś zostaje w szpitalu do czwartku. Dziś odrobinę pojadł sam, potem znowu nic. Ewidentnie chłopaczek źle się czuje. Nadal kroplówki dożylne. Jest źle...
Cynka bez zmian. Niechętnie, ale grzecznie połyka zaordynowane leki. Czekamy do czwartku i zobaczymy, co wyjdzie. Martwię się bardzo. :levitation:

Re: Sierściuchy i...

: 20 gru 2022, 21:39
autor: porcella
Wyniki Fernanda.
Obrazek

rzeczywiście wyglądają nieładnie...
Trzymajcie się!

BTW Moje chłopaki przez kilka dni nie miały apetytu i były osowiałe, dałam smectę, choć nie było biegunki, bo wchłania toksyny. Moim zdaniem przyczyną mógł być ogórek, chociaż starannie przygotowany do konsumpcji. Ale mogło być cokolwiek... Nie wykryjesz...

Re: Sierściuchy i...

: 21 gru 2022, 23:01
autor: silje
Ojej.. Trzymam mocno. :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Kiedyś takie kosmiczne parametry wątrobowe miał mój tymczas Hofu. I też Dr sugerowała zatrucie.. I tak samo jak u Ciebie- drugiej śwince nic nie było kompletnie, bardzo to było dziwne. Dla Hofu źle się to skończyło.. Mam nadzieję, że Fernando będzie miał więcej szczęścia :pray:

Re: Sierściuchy i...

: 23 gru 2022, 13:13
autor: zwierzur
Kochani,
zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt
oraz
pomyślności w Nowym Roku

życzą Wam serdecznie Sierściuchy


:choinka:

Re: Sierściuchy i...

: 23 gru 2022, 23:12
autor: porcella
Dziękujemy :-)
Samych dobrych chwil dla Sierściuchów i ich Dużych. Niech ten tort ma dużo wisienek :-)
:balwan: :balwan: :balwan:

Re: Sierściuchy i...

: 24 gru 2022, 15:05
autor: jolka
Spokojnych Świąt Kochani :choinka:

Obrazek