My dziś byliśmy na kolejnej wizycie kontrolnej. Oczywiście pobranie krwi Elmusiowi to cyrk na kółkach
I w zasadzie leukocyty spadły ale hematokryt tylko minimalnie się podniósł. Zasadniczo na te wyniki Elmo powinien się czuć dużo gorzej a ten wręcz przeciwnie. Apetyt mu dopisuje i humor również, widząc jak biega z Filipkiem nikt by nie powiedział, że skończył cztery lata.
Mamy zagwozdkę póki co po całości. Zwiększyliśmy dawkę sterydów. Zobaczymy co się będzie działo.