Strona 69 z 73

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 19 lis 2019, 11:08
autor: Natalinka
Dziękuję Wam za kciuki i dobre słowa. Sytuacja jest stanowczo rozwojowa... Hukka jakoś wyłazi z zapalenia płuc, ale spadła już do 530 g. Żre za siedmu, dokarmiam ją ratunkową z kaszką kukurydzianą (nieco zdesperowana), ale to nic nie pomaga. W czwartek najbliższy kontrola i namówię dr na sprawdzenie hormonów tarczycy. Mała była zresztą ze mną na wycieczce do Berlina, bo dokarmianie non-stop kolor, leki, więc nie mogłam jej zostawić mojej zapędzonej maturzystce in spe.

Hukka na berlińskim kempingu
https://photos.app.goo.gl/N5groQvHCK1iTrWAA

Obrazek

Soia na szczęście powoli też wychodzi na prostą. Była przez tydzień u siebie, tzn. u Sempre :102:, razem z Yubą i było coraz dramatyczniej. Popędziłam z nią do Kraszewskiej na echo serca tydzień temu, które to badanie wykazało zaawansowaną kardiomiopatię rozstrzeniową. Płynu w klatce piersiowej było tyle, że po dwóch dniach furosemidu z 830 g spadła do... 630! :shock:
Staram się ją odkarmić, daję vetmedin, furosemid właśnie skończyła wczoraj, dalej antybiotyk (już 3 tydzień) i kontrola najpierw w najbliższy czwartek u dr Warchulskiej, bo liczę, że zapalenie płuc w końcu przechodzi. U dr Kraszewskiej na echu jeszcze ciągle był wyraźnie widoczny stan zapalny, ale już mniej robi bokami i ogólnie już więcej łazi i jada ratunkową z miski i strasznie wrzeszczy, jak szykuję warzywa.

Soia jeszcze jako śpiąca królewna
Obrazek

Yuba, specjalistka przetwarzania zielonego w bobki
https://photos.app.goo.gl/xnTUNDtS7oe4kwcP9

Dwie czarne damy mają się świetnie, widzę, że Morenie zupełnie nie zawadza kiepski wzrok – chyba że zaginie gdzieś zielone upuszczone. No ale zawsze znajdzie się jakieś następne.
https://photos.app.goo.gl/AQUtwD6tHvCfvVMF8

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 20 lis 2019, 21:05
autor: porcella
No to rzeczywiście listopad z przygodami...

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 10:39
autor: Natalinka
Racja, muszę powiedzieć, że się nie nudzę.

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 10:57
autor: pucka69
A może Hucce bobki zbadać? może kokcydia się za bardzo rozwinęła w osłabionym ciele Hukki? czy inne giardie?

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 11:48
autor: Natalinka
To też jest pomysł, Pucko, choć od dwóch dni jest lepiej wagowo - wczoraj 550 g, dziś 568. I żwawa niezwykle, i głaskliwa się zrobiła :love: Ale podpytam jeszcze dr, gdyż bobki nadal nieidealne, plastyczne i butki z bobków na stopach wciąż muszę umywać ;)

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 15:23
autor: pucka69
No to tym bardziej jak na wygląd bobki kiepskie, spytaj ...

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 20:50
autor: Natalinka
Soia dziś odeszła w południe. A wydawało się, że idzie ku dobremu...

Obrazek

Bardzo mi przykro, że nie zdążyłam zbyt wiele dla niej zrobić :(

Re: Feministyczne trzystado pięcioskładnikowe z Soią

: 21 lis 2019, 20:58
autor: Siula
O nieee :sadness: Strasznie mi przykro... :candle:

Re: Feministyczne trzystado czteropanne

: 23 lis 2019, 10:08
autor: zwierzur
Zrobiłaś, co mogłaś... Dla Soi... :candle:

Re: Feministyczne trzystado czteropanne

: 06 gru 2019, 21:44
autor: Natalinka
Dziś w końcu wykluło się, co dolega Hucce i ta informacja nie jest ani trochę pomocna ani budująca :? Jej siekacz olbrzym dolny (ma od jakiegoś czasu jeden zamiast dwóch) przebił jej się od drugiej strony, rozwalił 3 ząb w kolejności z lewej i nie ma bata, musi uwierać. Na razie je zielone, ba!, nawet CC zjada po trochu. Z sianem gorzej. Leki na wątrobę dalej, bo w ostatniej krwi wyszło zapalenie wątroby, przeciwzapalny/przeciwbólowy, dokarmianie i to tyle, co na razie mogę dla niej zrobić. Ale ta diagnoza to wyrok. Granicą jest 550 g. Teraz waży 570 g i na razie nie chudnie... Tylko wygląda coraz marniej.