CAVIARNIA

Oj. To trzymamy kciuki i czekamy na wieści

Mocno trzymam za dobre wieści

Trzymamy mocno i czekamy na dobre wieści

Ja też. Z calych sił. Też siedzimy właśnie u weta.

Zęby Ostatni górny trzonowiec z lewej strony był przerośnięty, cała prawa strona tylko minimalnie. Policzek z prawej strony jest skaleczony ale nie od zęba (nie ma "dziury") tylko wygląda tak jakby przez przypadek odgryzła sobie kawałek policzka Nucinka jak próbowała coś jeść to otwierała buźkę i wykręcała pyszczek aż na plecy Dr Krzysztof mówił, że takie zachowanie wynika z silnego bólu podczas jedzenia/otwarcia buźki Na ranę doktor dał żel regeneracyjny, dostała przeciwbólowy na dzisiaj i na jutro. Próbuje sama jeść ale widzę, że ją boli bo jeszcze otwiera buźkę... No i teraz odsypia podróż i ogłupienie...
Biegunki już nie ma. Pewnie smecta pomogła. Jeszcze przez drogę leciała jej rzadka maź ale jak już była u dr Krzysztofa na stole to robiła kształtne bobki ale bardzo miękkie. Na sam koniec jak już doktor mi ją odnosił to osikała mu fartuch i to tak konkretnie całym pęcherzem

No co...zemsta musi być!
Czyli nie jest najgorzej. Bywają gorsze rzeczy.
Dobra dziewczynka! Ucałuj ją w kuper od ciotki Magdy!

Dziękujemy Mam nadzieję, że się szybko ogarnie i nie będzie jej bolało Bo teraz leży taka biedna i skulona

Nucinko niech szybko przestanie boleć

Nucia zjadła moczony brit, ratunkową, trochę tarkowanego jabłka, mały liść cykorii i trochę kopru. Tola leży przytulona i pilnuje koleżanki żeby nikt jej znowu nie zabrał...

Zuch, dziewczynka! Tak trzymać!