CAVIARNIA

Cynthia pisze:Zwątpiłam - moje świnie nasikały do łodygi selera naciowego Kpina w żywe oczy

Proszę jakie zdolne , jak one tam ucelowały

Cynthia pisze:Zwątpiłam - moje świnie nasikały do łodygi selera naciowego Kpina w żywe oczy

Dały Ci wprost do zrozumienia co myślą o takiej kolacji

Pusto się w domu zrobiło - trzy tymczasy wyjechały. Alvin i Zenek pojechali do Fanki na łączenie, a Kornelia do joasior na DS... Dziwnie tak bez Kornelii... On była u mnie od sierpnia, leczyłam ją, dokarmiałam jak leciała z wagi... A teraz pojechała... I dobrze, nie ma powrotu Odgracę pokój, wyniosę trzy klatki i chwilowo nie przyjmuję nowych tymczasów, bo i tak jakieś wypadną z Esmeraldy....

Potrzebuję odpoczynku...


Dziewczyny świętowały dziś wyjazd koleżanki i kolegów cykorią I sieczką... Ależ była radość, piski i chrupanie Uwielbiam słuchać chrupania. To takie uspakajające...

Cynthia pisze:Uwielbiam słuchać chrupania. To takie uspakajające...

Zwłaszcza w środku nocy, cisza jak makiem zasiał, a tu chrup, chrup, chrup...

Oj, za długo chyba sobie nie odpoczniesz, jak niedługo pojawią się maluszki! A Brunhilda jednak bez kinder-niespodzianki?

Kubuś i Elmuś pozdrawiają wszystkie cudne damy

Flair (zwana kiedyś Zuzią) kicha. Na razie dałam jej witaminę C i poobserwuję, i tak wybieram się do Bielska po karmę, najwyżej dama zrobi sobie wycieczkę razem ze mną... Że też te świnie nie mogą być po prostu zdrowe.... Ech...

Dziś udało mi się zobaczyć Ginger wylegującą się w norce. Co za postęp galopujący... Może wreszcie Dream i Miracle też załapią o co kaman z norkami Teraz czekamy do przyszłego tygodnia na tunele od Cioci Oxi, co się udało wylicytować na Bazarku u Munia... Wszstkie dziewczyny trzymają za Munia

a ja właśnie zasypiając uwielbiam słuchać jak świnie coś pałaszują i nosami szurają w karmniku.. specjalnie drzwi do sypialni nie zamykam
toś faktycznie się lekko odświniłaś
czas teraz zająć się tylko dziewczynkami żeby nie czuły się pominięte

I parę fotek z dziś po sprzątaniu klatek - dziewczyny leżą bo to męczące takie sprzątanie zwłaszcza dla nich

Ale się świnia namęczy podczas sprzątania klatki...



Ciężki dzień był, czas na wypoczynek...



Ledwo leżem, takam zmęczona



Dopchać się do hamaka nie jest wcale łatwo...

No faktycznie męczysz te świnie strasznie, jak Borys dojrzy to interwencję zarządzi

No nie dziwię się, że świnie padają na pyszczki jak im karzesz klatki sprzątać, a ty sobie siedzisz z aparatem i tylko fotki cykasz