CAVIARNIA

Elurinie? To jak w Mv będziesz jutro to nakarmisz też Srokę? O której będziesz?

Chyba przesadziłem z tym przerostem - jest w stanie złapać strzykawkę, więc nie jest tak źle, ale poproszę jutro o obejrzenie. Może po prostu trochę histeryzuję
O Srokę pytam od wczoraj - na razie karmienie nie było konieczne, tzn. wczoraj właśnie się za nią zabierała Magda, a dziś już była nakarmiona. Jutro będę na 10-tą, spytam.

Nakarm ją o tej 10.00, jakbyś mógł. Chyba ze akurat będą miały zamiar karmić.

I co, byłeś? Jak Sroka?

Jaskier jednak miał skrócone te siekacze, pod koniec zaczął się rzucać i trzeba je jutro lekko wyrównać. Bardzo się męczy przy tych zastrzykach, od wczoraj już dostaje w uda, bo nie ma w co się wkłuć gdzie indziej Spadł do 588, od dziś karmię go co 3h. Pojada sam, ale niewiele.
O Sroce napisałem w jej wątku.

Nieustanne

Jaskier osłuchowo dobrze, ma odstawione zastrzyki i 4 leki, za to dodany jeden probiotyk Nadal nie tyje i kiepsko je sam, zapewne z powodu drożdżycy. Kontrola w poniedziałek.

Chciałem nakarmić Jaskra, ale nie mogę, bo od rana je Już w nocy gruntownie oczyścił miski z CN, rano dosypałem mu tej karmy, pojadł, potem na śniadanie zjadł natkę pietruszki, wrócił do misek i do siana, dostał jeszcze selera naciowego, i też go pojadł. Teraz chwilowo wypoczywa

To genialna wiadomość! Cieszę się i oby tak dalej

Brawo