Pati od Mili pisze:kamień z cewki nieraz da się "wycisnąć" na tzw. żywca- bez narkozy jeśli nie jest bardzo duży. Może i tu by się dało-trzeba porozmawiać z dobrym weterynarzem od gryzoni. Kamień przy problemach z nerkami to ciężka sprawa- trzeba jak najszybciej się go pozbyć. Kto wie czy to nie on spowodował zapalenie nerek. A póki co leki przeciwbólowe jak najbardziej wskazane.
NIE DA SIĘ WYCISNĄĆ - Busia miała już 3 razy wyciągany, ale w narkozie, zawsze był przyklejony jakby do ścianki cewki, no i odtwarzał się, taka "kamienna uroda" Busi...
wetkę mam od gryzoni, dobra, jak nie najlepsza w Poznaniu, a to zapalenie pewnie połączone jest z ogólnym osłabieniem organizmu, ale po podawaniu antybiotyku już 3 dzień, jakoś zauważyłam, że Busia -
nie śmierdzi już !
a śmierdziała takim "chorym moczem", mniej też pije więc może lek działa ! będę też podawać Esentiale na wzmocnienie wątroby, bo po tylu lekach może mieć ją obciążoną
kaszki nie próbowałam, kupiłam RodiCare - karmę ratunkową, ale jej nie lubi i nie chce

sama je, ale to widocznie za mało żeby tyć, ona jeszcze nie leży całkiem nieruchomo w jednym miejscu, chodzi, przemieszcza się, ale jak sikała to leżała w tym... nyguska jedna, Pipi nigdy nie miała zasikanej dupki, a Busia tam gdzie leży, śpi, tam sika i kupki robi

nawet w domku polarowym, dlatego ma wiecznie mokry tyłek !
zmieniam codziennie domek na świeży, myję jej pupcię i stosuję zasypkę, ale nie ma mnie w domu 12 godzin...
stópki ma ok
za kilka dni jedziemy na kontrolę krwi (morfologia, tarczycowe i cukier)
dzięki za kciuki ! może Busia dożyje do swoich 6 urodzin ??? to 26 maja !!! OBY
