Strona 644 z 934

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 9:23
autor: Beth
Biedna Tolcia :( Z prosiałkami to zawsze coś ..
Życzę zdrówka dziewczynkom :buzki:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 11:21
autor: martuś
Z powieką nic się nie dzieje. Też na początku myślałam, że może jej się zawijać do środka i rzęsy ranią oko ale nic takiego nie widać :idontknow: Nie mam pojęcia od czego. Sprawdziłam ostatni trop (zęby). Nic nie wyszło z korzeniami więc daję jej spokój.

Paprykarz my też dziękujemy za gościnę Obrazek Nutka z Tolą to siedziały wystraszone na końcu transportera. To tylko Nala miała wywalone na wszystko i rozwalała się do spania nawet na Twoim fotelu :lol: Herkules z Toffeckim godnie reprezentowali całe towarzystwo Obrazek Nawet Antosia coś tam gadała po swojemu Obrazek U Jagi jest postęp. Podeszła i mnie powąchała. Dla psa po takich przejściach to na prawdę dużo. Wczoraj obejrzałam cały reportaż (rodzicom też pokazałam). Wszyscy jesteśmy w szoku przez co te biedne psy musiały przejść :sadness:
Co do terminu to mam się zastanowić i generalnie jak najszybciej zapisać bo ropień może wyskoczyć w każdej chwili... A ja się bardzo boję takiego zabiegu :? A co zrobię jak będą jakieś komplikacje i zostanie trwale uszkodzony mięsień żuchwy? Wtedy w ogóle nie będzie mogła sama jeść :(

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 13:17
autor: joanna ch
Kurka blada ale się porobiło... :shock:

Zastanawiam się czy Buniakowi było to w ten sam sposób robione przy wyrywaniu trzonowca, bo nawet nie wiem :? Wiem tylko że najpierw ząb trzeba było poluzować i to jakoś zajęło sporo czasu przy operacji.

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 13:50
autor: martuś
To Bunia miała też z dołu usuwany ząb? Wet mówił, że czasami udaje się przez pyszczek ale bardzo rzadko. Górne zęby przeważnie rwie się przez oko (właśnie tak jak miała Bunia) a przy dolnych wierci się w żuchwie.
Nie wiem... Na prawdę nie wiem co mam zrobić :( Już u Nutki w marcu nie chciałam zgodzić się na wyrwanie siekacza a w maju był ropień na który dostała penicylinę i prawdopodobnie przez to doszło do tego całego paraliżu (aczkolwiek pewności nie mamy bo objawy nie do końca wskazywały na penicylinę...). Nie wiem czy lepiej zaryzykować i wyrwać czy poczekać... Tylko jak za długo będziemy czekać a pod zębem będzie się zbierała ropa to w końcu może dojść do uszkodzenia kości żuchwy i wtedy już nic nie pomoże bo nikt nie wytnie kawałka kości :( Eh dlaczego je to wszystko spotyka :sadness:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 13:53
autor: joanna ch
A nie czekaj, pokićkało mi się, górny :102:

No wybór jest trudny, nie przewidzisz za bardzo... :?

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 17 lis 2017, 14:39
autor: paulina501
Niestety, świniaki mają to do siebie, że bardzo łatwo chorują :( mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 18 lis 2017, 8:36
autor: Zuzia&Władzia
Biedna Tolcia :sadness: Trzymam kciuki :fingerscrossed:

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 19 lis 2017, 15:39
autor: martuś
Chyba na razie nie podejmę się rwania zęba u Toli... Będę musiała przy kolejnej korekcji na spokojnie porozmawiać z dr Krzysztofem (teraz to byłam tak zszokowana, że nie zapytałam o wszystko o co chciałam...). Trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw... Rok temu już dr mówił, że Toli przerastają korzenie... Więc jak wyrwiemy ten ząb to nie rozwiążemy problemu bo za chwilę z innymi będzie to samo :( Nie wiem czy to ma sens i czy nie przyspieszy problemu z pozostałymi zębami.
Podesłałam fotki rtg dr Kliszczowi i dr Kacprzak-Kamińskiej. Oboje potwierdzili to co mówił mi dr Krzysztof rok temu. Jest tragedia ze wszystkimi dolnymi zębami :sadness: Dr Kliszcz napisał, że niektóre świnki dużo lepiej znoszą rwanie zęba od zewnątrz (czyli cięcie mięśnia i wwiercani się w żuchwę) niż przez pyszczek.
Aż płakać mi się chce bo Tola ma dopiero 3 lata... I niestety istnieje ryzyko, że starsza i schorowana Nutka może przeżyć młodszą koleżankę :(
Po Toleńce na razie nic nie widać więc chyba nie ma co ryzykować... Zobaczymy do jakiego rozwiązania dojdziemy z dr Krzysztofem.

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 19 lis 2017, 16:11
autor: Pani Strzyga
Biedne dziewczyny :( może rzeczywiście lepiej poczekać... straszne jest to zastanawianie się, niepewność, co bezpieczniejsze, zwłaszcza, gdy żadne wyjście nie jest idealne :(

Re: Nutka, Tola i Frugo, Nala za TM [*]

: 19 lis 2017, 16:41
autor: urszula1108
Współczuję Ci martuś. Człowiek zawsze ma trudności z podjęciem takiej trudnej decyzji, a później i tak zawsze gdyba, co by było gdyby to zrobił inaczej. :pocieszacz: