Strona 65 z 70

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 27 wrz 2017, 11:22
autor: Anulka1602
Widzę,widzę i napatrzeć się nie mogę na te piękności :love: :love: :love:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 27 wrz 2017, 16:40
autor: Cooyo
Chłopcy dziękują :D

W ogóle zastanawiam się czy przedzielić im tak, żeby mieli 170x57,5 czy 115x85 :think:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 28 wrz 2017, 7:46
autor: Ewa i Michał
Chyba lepiej ta opcja "dłuższe, ale trochę węższe" ;)

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 28 wrz 2017, 12:25
autor: Cooyo
Chyba tak, ale jednak przedzielę im w szerokości, maluchy (przynajmniej na razie) będą mieli wymiary odpowiadające klatce 120, a kolorowa trójca resztę.

Eh, może i bym się podjęła wrzucenia ich wszystkich jeszcze raz do zagrody, dała im kilka tygodni na uzgodnienie wszystkiego, ale:
1) kiedy Rubin zaczyna turkotać na małych to Cookie od razu wkracza do akcji i dziabie albo Rubina, albo, co gorsza, maluchy. Jeśli Rubin postanowi się mu odwdzięczyć, to zamieniają się w turlającą kulkę futra... To może być kwestia czasu, bo wcześniej, kiedy byli wszyscy razem, to w chwilach przerwy wszyscy sobie ładnie leżeli. Ale pozostaje jeszcze kwestia:
2) na łysolkach tak bardzo widać ugryzienia i wydaje mi się, że ciężej je znoszą, więc nie mam serca zostawiać ich z tymi wariatami :cry:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 30 wrz 2017, 0:02
autor: Bulletproof
Oby wszyscy się dogadali, bo całe życie w 2 stadach to też ciężko :/
Maluchy mają już jakieś imiona? :)

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 30 wrz 2017, 7:43
autor: Anulka1602
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za udane łączenie :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 30 wrz 2017, 18:45
autor: Cooyo
Łączyć w najbliższym czasie raczej nie będę - może jak będę miała więcej wolnego czasu - w święta, albo w ferie. Albo za rok, kiedy moi panowie będą może bardziej... Opanowani? A maluchy starsze. Albo wcale. Zobaczymy. Wydaje mi się, że maluchy są najbardziej podgryzane przez Cookiego, ale dominowane przez całą trójkę. Co prawda Zeus robi to delikatnie, Rubin bardzo namolnie, a Cookie wprost agresywnie. Ale Cookiego samego nie zostawię :idontknow: Może gdyby łysolki lepiej znosiły ugryzienia, to bym łączyła, ale chciałam skinniaki, to mam skinniaki. :roll: W dodatku Rubin cały czas gwałci Zeusa... I nie wydaje mi się, żeby to do końca chodziło o dominację... :ups:
Teraz sobie siedzą w jednej zagrodzie podzielonej na pół, wychodzi jakieś 170x60. Trójca po jednej stronie, skinniaki po drugiej. Futrzakom dałam trochę więcej miejsca (ale to w razie czego zawsze można zmienić), bo siedzą w trójkę i są bardziej niezgodni. Są lekkie zgrzyty między trójcą, ale przynajmniej mają gdzie przed sobą uciekać. Poczekamy, zobaczymy. Jeśli się nie uspokoją, to zbuduję jakieś pięterko nad zagrodą i wtedy włochacze będą na dole, a łysolki na górze. Wydaje mi się, że to powinno pomóc i jak nie będą widzieć maluchów, to nie będą się tak kłócić. Bo jednak, kiedy pojechaliśmy na wakacje, to Cookie, Rubin i Zeus normalnie siedzieli sobie w 120 i z tego co pamiętam żadnych poważnych problemów nie było :idontknow:
Dwa stada faktycznie ciężko, no, ale trudno. Możemy jednego przekazać Ewie i Michałowi z forum, ale jakoś nie mam serca ich rozdzielać, a są tacy kochani, że chcę, żeby zostali u mnie obaj :szczerbaty:
Tak to u nich wygląda:
Obrazek

Ten przystojniaczek to Anubis
Obrazek

Edit: A ten pan to Onyks =D
Obrazek

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 30 wrz 2017, 18:53
autor: Anulka1602
Śliczne łysolki :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 30 wrz 2017, 21:04
autor: Cooyo
Dziękujemy :buzki:

W sumie w ferie chłopcy będą mieli już 7 i 6 miesięcy, więc może wtedy faktycznie będziemy próbować ich łączyć :think: Teraz po prostu mam czas tylko w weekendy, chociaż i w nie nie ma go za dużo, bo ostatnio całkiem sporo nauki :roll:
A w ferie będę w domu, więc może i jakiś dłuższy wybieg uda się skombinować. Tylko w sumie jeszcze nie wiem gdzie, bo w domu to raczej nie mam takich miejsc, gdzie świnie mogłyby sobie tydzień siedzieć :think: Chyba, że któreś z mojego rodzeństwa wyjedzie na jakiś czas, to wtedy będzie można pożyczyć pokój :twisted:
No, oczywiście, jeśli się w ogóle odważę, bo nie chcę więcej ugryzień na łysolkach =(
Chyba, że najpierw bym połączyła z Rubinem albo z Zeusem, albo z Rubinem i Zeusem i jeśli nie byłoby agresji, to później z Cookiem... Nie wiem, muszę pomyśleć

Re: Prosiaczkowe perypetie ♥

: 02 paź 2017, 10:33
autor: Cooyo
Przy Anubisku strach czymkolwiek zaszeleścić, bo drze się, jakby go ze skóry obdzierali :shock: :lol: