A dla Busi
Busia - ostatnia świnka z ferajny, ODESZŁA !
Moderator: pastuszek
-
patrycja
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Dla Twojego Słoneczka Pipi
, a za Busię trzymam kciuki - mocno.
-
patrycja
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Filmiki- super. Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba nagrywać nasze kochane zwierzątka...
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Bardzo serdecznie wspołczuję. Dużo tego. 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Trzymam mocno kciuki, oby jak najmniej cierpienia...

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
inka1388
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Chociaz nie moglam sie nia zaopiekowac wiedzziaalam ze znajdzie domek w ktorym bedzie miala jak w raju i widzialam na zdjeciach ze tak miala dziekuje ze miala tak wspaniale do ostatnich swoich dni
-
atka1966
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
Busia chora !
nadal bierze Metizol, nawet dawka zwiększona, ale niestety guz jakby zakłócał terapię tym lekiem i nie daje to wiele, chudnie w oczach, z ponad 1400 (w zeszłym roku, jakoś w maju) zjechała na 500g !
same kosteczki już są pod futerkiem
chociaż je, niebezpiecznie szybko chudnie... jak osłabnie i przestanie chodzić, będę musiała jej skrócić cierpienia...
przypętało się też zapalenie nerek, dostaje antybiotyk, wyniki złe... nerki nie zagęszczają moczu, co wypije, wysikuje zaraz, dupka "odparzona" bo sika pod siebie, jakby bez czucia i leży w tym mokrym miejscu
myję ją jak przychodzę z pracy i zasypuję Alantanem dla dzieci...w dodatku ma znowu kamień w cewce moczowej, kiedyś usuwany ze 3 razy, ale teraz już nie da rady przeżyć narkozy - jak ją boli i stęka to podaję Meloxidyl dla kotów, krople p. bólowe,
na razie pomagają...
nadal bierze Metizol, nawet dawka zwiększona, ale niestety guz jakby zakłócał terapię tym lekiem i nie daje to wiele, chudnie w oczach, z ponad 1400 (w zeszłym roku, jakoś w maju) zjechała na 500g !
same kosteczki już są pod futerkiem
chociaż je, niebezpiecznie szybko chudnie... jak osłabnie i przestanie chodzić, będę musiała jej skrócić cierpienia...
przypętało się też zapalenie nerek, dostaje antybiotyk, wyniki złe... nerki nie zagęszczają moczu, co wypije, wysikuje zaraz, dupka "odparzona" bo sika pod siebie, jakby bez czucia i leży w tym mokrym miejscu
na razie pomagają...
-
Pati od Mili
Re: Busia sama - Pipi odeszła !
biedna maleńka...
Wybacz, nie czytałam całego wątku. Próbowałaś może dokarmiania świnkę kaszką dla dzieci Sinlac? Mieszać z karmą ratunkową i podawać kilka razy dziennie (5-7 razy). Miałam świnkę z chorą tarczycą, która też brała metizol i udało mi się podnieść dzięki temu wagę z 800 g do 1000 g w krótkim czasie.
Przy leżeniu świnki w jednym miejscu z powodu choroby i osłabienia trzeba bardzo uważać na pododermatitis na łapkach, ale to pewnie wiesz.
A kamień z cewki nieraz da się "wycisnąć" na tzw. żywca- bez narkozy jeśli nie jest bardzo duży. Może i tu by się dało-trzeba porozmawiać z dobrym weterynarzem od gryzoni. Kamień przy problemach z nerkami to ciężka sprawa- trzeba jak najszybciej się go pozbyć. Kto wie czy to nie on spowodował zapalenie nerek. A póki co leki przeciwbólowe jak najbardziej wskazane.
Na odparzenia dobry jest też krem sudocrem.
Trzymam kciuki za Busię
Wybacz, nie czytałam całego wątku. Próbowałaś może dokarmiania świnkę kaszką dla dzieci Sinlac? Mieszać z karmą ratunkową i podawać kilka razy dziennie (5-7 razy). Miałam świnkę z chorą tarczycą, która też brała metizol i udało mi się podnieść dzięki temu wagę z 800 g do 1000 g w krótkim czasie.
Przy leżeniu świnki w jednym miejscu z powodu choroby i osłabienia trzeba bardzo uważać na pododermatitis na łapkach, ale to pewnie wiesz.
A kamień z cewki nieraz da się "wycisnąć" na tzw. żywca- bez narkozy jeśli nie jest bardzo duży. Może i tu by się dało-trzeba porozmawiać z dobrym weterynarzem od gryzoni. Kamień przy problemach z nerkami to ciężka sprawa- trzeba jak najszybciej się go pozbyć. Kto wie czy to nie on spowodował zapalenie nerek. A póki co leki przeciwbólowe jak najbardziej wskazane.
Na odparzenia dobry jest też krem sudocrem.
Trzymam kciuki za Busię