Strona 65 z 445

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 0:04
autor: pucka69
Oczywiście że wypadek. Chodziło o to żeby ewentualnie pomóc rannemu psu.

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 0:40
autor: joaś
Assia, ja napiszę prosto z mostu. Trzeba trochę utwardzić tyłek ;)
Wycofanie się z forum, na którym wiele osób Cię lubi, wspiera i obserwuje Twoje świnięta; uciekanie w sytuacji, kiedy problemem nie jest to, że ktokolwiek napisał coś złego tylko to jak Ty to odebrałaś... dla mnie to bez sensu. Piszesz, że wiesz, że będziesz teraz źle oceniana - myślę, że to trochę to nie fair wobec ludzi, którzy pisali do Ciebie, żeby pomóc zwierzęciu - a o to przecież Tobie również chodzi.
Szkoda by było, gdybyś zrezygnowała :buzki:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 0:49
autor: Cynthia
Asia Myślę, że przesadzasz. Czujesz się winna, a to przecież był wypadek... Psa szukano, nie znaleziono. Nic na to nie poradzisz. Komentarza mogą wydawać się oschłe, ale nie wynikaja z niecheci, tylko z chęci udzielenia wskazówek i troski o zdrowie psa. Wieęc nie odchodź i nie odpoczywaj od forum. Bo to bez sensu. I nie płacz po nocach. Psu tak nie pomożesz, sobie zaszkodzisz.

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 2:18
autor: llenka
Owszem, komentarze może i do najmilszych nie należały, ale każdy medal ma dwie strony. Osoby piszące te komentarze po prostu chciały cię mimo bólu pobudzić do działania, aby może jeszcze pomóc rannemu psiakowi. Myślę, że znacznie ulżyłoby ci gdybyś tam sama pojechała i sama poszukała psa, dokładnie w tę stronę, w którą pobiegł. Ja pojechałabym tam za dnia, choćby dziś choć minęło mnóstwo czasu, mi to by ulżyło gdybym na własną rękę go poszukała. Z pewnością przeżycie niezbyt miłe, ale przynajmniej będziesz miała sumienie czyste, że pojechałaś, zobaczyłaś i szukałaś.
Z forum nie rezygnuj, nie podejmuj też pochopnych decyzji pod wspływem silnych nieprzyjemnych emocji, jeśli chcesz - odpocznij, zaglądaj raz na jakiś czas, a z czasem gdy emocje opadną i oswoisz się z tym wszystkim, zobaczysz że osoby na forum lubią ciebie i twoje prosięta będziesz wchodzić częściej ;)
Moja sunia miała kiedyś wypadek, potrącił ją rozpędzony polonez Caro, pamiętam to jak dziś, miałam może 12-13 lat, była północ, darłam się na tego kierowce że chyba mnie słyszał, nie zatrzymał się.... Moja mama aby ratować sunię wbiegła na ulicę, szczęśliwie kierowca ciężarówki się zatrzymał przed nią. Sunia nie miała żadnych złamań, jedynie obtarcia i rozciętego fafelka - trafiła na stół - lekarz mówił że to cud, (szczęście w nieszczęściu wypadek zdarzył się naprzeciw gabinetu weterynaryjnego) ale też do tego cudu przyczyniłam się ja drąc się niesamowicie, obudziłam panią doktor i ta wybiegła w koszuli nocnej. Nie zapomnę tego dnia do końca życia. A winowajcą wypadku były dwa wielkie psy pewnego "człowieka"
Może i ten psiak miał mnóstwo szczęścia, a mniej miał wasz samochód? I tego ci życzę bo szkody materialne można jakoś naprawić. Tak czy siak - jedź tam sama, zobacz, abyś miała spokojne sumienie, że zrobiłaś co mogłaś, już tak na spokojnie.

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 13:23
autor: Assia_B
Pewnie macie sporo racji... Przepraszam... Po prostu było mi z tym bardzo źle. Ja sporo rzeczy biorę bardzo do siebie... Mama zawsze mówiła, że kiedyś się przez to wykończę :( Ale to silniejsze ode mnie...

Kiedy mama zadzwoniła i powiedziała, że nie ma tam tego psa i nie był widziany w okolicy to trochę się uspokoiłam... Ale i tak jest mi z tym źle...

Pisałam o tym póki co tylko Jolce, ale przez ostatnie dni miałam wrażenie, że świnki wyczuwają, że coś jest nie tak... Nie kłóciły się, podbiegały do mnie, przytulały, nawet Alvin, który nie może 3 minut usiedzieć... Słodziaki moje :love:

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 14:05
autor: Assia_B
Wiem, że nie powinnam dodawać postu pod postem, ale chciałam oddzielić te słodkie zdjęcia, od ostatniego wpisu :)

Dzisiejszy wybieg :) Przy okazji możecie zobaczyć wcześniejszy prezent świąteczny - tunel :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 14:12
autor: Cynthia
Asia świnki to bardzo mądre stworzonka, i doskonale wiedzą co się dzieje. Pamiętam jak u mnie Esmeralda rodziła i pierwszy maluch urodził się martwy. Esme cierpiała z powodu śmierci dziecka, to było widać.... ale i dziewczyny moje siedziały w ciszy i skupieniu, a potem jakby uczciły śmierć maluszka ciszą.... Niezwykłe to było, a ja siedziałam z nimi w pokoju. Wszystkie patrzyły w stronę klatki Esmeraldy, z napięciem....

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 14:23
autor: porcella
Cieszę się, że Wojtek znalazł u Ciebie dobry dom.

Jednak informacje o stanie samochodu mogłabyś sobie darować, wydają mi się w tej sytuacji co najmniej niestosowne.

Sprawa przedstawia się po prostu tak, że potrąciliście psa i nie udzieliliście mu pomocy. Teraz masz z tego powodu wyrzuty sumienia, trudno. Jesteś dorosła - musisz sobie z tym poradzić.
Przykro mi, ale w tej sytuacji żal mi wyłącznie tego psa - Twoje przeżycia jakoś mnie nie poruszają. Ani szkody w samochodzie.

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 14:48
autor: Assia_B
Masz rację... Wykasowałam ten wpis...

Mnie też jest żal tego psa... Nawet nie wiesz jak bardzo... Nikogo nie musi obchodzić co ja czuje, nie potrzebuję tutaj współczucia...

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)

: 12 gru 2014, 16:51
autor: jolka
Ci Twoi chłopcy coraz piekniejsi są :like:
nie mogę się napatrzeć :love: