Strona 627 z 627
Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 26 lip 2024, 22:01
autor: porcella

Pics or it didn't happen!

Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 30 sie 2024, 9:02
autor: sosnowa
Nie mogę się jakoś zmobilizować i nauczyć wstawiania zdjęć po nowemu.
U nas wszystko w porządku.
Byłam z Mundkiem na przeglądzie gwarancyjnym

i dr Agata uznała, że dziad jest zdrowy, pomijając powoli rosnącą torbiel na tarczycy, na razie do obserwacji tylko. No i mu trzeba było dredy wyciąć z okolic hm... trudnych, bo Duzi się nie podjęli. Ubliżał. Krew pobrana, wyniki na medal.
Byłyśmy w MV 19 sierpnia, akurat podczas tej epokowej ulewy wszechczasów. Wychodzę z gabinetu, tam nie ma okna wszak, na korytarzu są okna ogromne, ale matowe szyby mają. Klima szumi sobie. Idę płacić (nie pytajcie

) mówię do widzenia i otwieram drzwi wyjściowe. Które mi wyrywa niemal z rąk wiatr i wpadam twarzą w ścianę wody. Czekałam sobie dłuższy czas w towarzystwie uroczej dziewczyny i jej przystojnych prosiaków, niestety jeden z nich, jak się potem dowiedziałam nie dał rady.....
Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 03 wrz 2024, 18:50
autor: martuś
Dobrze, że towarzystwo zdrowe
Wbrew pozorom łatwo się wstawia zdjęcia. Chociaż mi też ciężko się zmobilizować żeby częściej tu pisać czy wrzucać zdjęcia.
Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 05 lis 2024, 17:22
autor: sosnowa
Melduję, że Szyszata waży już 1300
Mundek jak osiągnął 1170. tak już dobre dwa lata na tym siedzi.
Ciekawe, co dalej, przebije mi teddiki, czy nie?

Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 14 maja 2025, 9:36
autor: sosnowa
W ogóle jest dobrze, przeglą0d gwarancyjny wypadł pomyślnie.
Szyszka ma okazjonalne problemy z uszami, po tym zapaleniu zostały ślady. Ale poza tym, dają radę.
Szyszka jest niestety niedotykalska, jak to rozetka, a przy tym tak kusząco puchata, że to są tortury.
Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 23 cze 2025, 19:27
autor: sosnowa
U nas nadal wszystko w porządku i tak trzymać.
Mundek właśnie wczoraj skończył 4 lata, w ogóle nie widać po nim średniego już z lekka wieku, pewnie służy mu młoda i jakże dorodna małżonka. W ogóle on ma szczęście do ekstremów, jakby mu obie żony zsumować i podzielić na pół, to byłyby to dwie normalne świnie

zakładając oczywiście, że jest coś takiego, jak normalna świnia.
Ale to przecież nie u nas.

Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 26 cze 2025, 21:43
autor: porcella
Re: Puchate Siły znowu we dwoje
: 27 cze 2025, 20:36
autor: martuś
Jeju już 4 lata?

przecież dopiero co przyjechał tako mały skrzacik...
Wyściskaj futrzaki

Re: Puchate Siły Tormund chory
: 05 wrz 2025, 16:30
autor: sosnowa
Mundek nam się nagle posypał.
Nie ma jeszcze tygodnia, jak zaczął dawać sygnały, że źle się czuje. W poniedziałek dr Olga stwierdziła ząb olbrzymi, siekacz dolny, ropień. Na usg wyszło, że ma liche nerki i albo ropień, albo nowotwór na krezce. W poniedziałek wizyta, xobaczymy. Oprrscje stomatologiczna ma wyznaczoną na wtorek, ale w tej sytuacji, nie wiadomo.
Szyszka tkwi przy nim, jest kochana.
Je sam, ale go dokarmiam.