Strona 63 z 73

Re: Sierściuchy i...

: 23 sty 2021, 18:54
autor: zwierzur
Szaman pojechał dziś do DS. Próbne łączenie z moim byłym tymczasem Kornikiem - dziś Manfredem - przebiegło bardzo obiecująco. Państwo dadzą znać jak na nowym terenie sytuacja wygląda. Mam nadzieję, że chłopaki się dogadają. :fingerscrossed: Po wyjeździe kolegi Otoko zabukował się w domku. Będę próbowała połączyć go z Amiszkiem, ale nie wiem, czy się uda, bo chłopaków rozdzieliłam po tym jak się bardzo serio pobili. :ups:

Re: Sierściuchy i...

: 04 kwie 2021, 1:39
autor: zwierzur
Kochani, zdrowych świąt i powrotu do normalności życzą Wam wszystkim Sierściuchy. :peace:

Re: Sierściuchy i...

: 11 kwie 2021, 0:11
autor: zwierzur
Żyjemy. Pustawo w Sierściuchowie się zrobiło bardzo, nawet TŻ zauważył... Czeka nas seria wizyt kontrolnych, już pora zrobić coroczny przegląd. Nanu schudła nieco, Bushi dużo śpi, podobnie Helcia. Farciarz ładnie się pozbierał po zabiegu usunięcia guza przy sutku. Kozuni też futerko po operacji odrasta i na razie nic się w tym miejscu nie pojawia niepokojącego, ale na grzbiecie widać lekkie przełysienia, więc się im przyjrzymy. Cynka przeprowadziła się do Hanysa i widzę, że obydwoje na tej zmianie skorzystali. Glazurka wciąż ma nawracające problemy okulistyczne, stale jest na kropelkach i tak już pewnie zostanie. Jasiulka trzyma się dzielnie, ale kręgosłupowi trzeba się przyjrzeć ponownie, bo taka jego uroda. Otoko na razie siedzi sam, przez kratki z tymczasami. Puszczam go z chłopakami na wybiegi, ale w klatce jest strasznie namolny i chłopaki się stresują, więc nie mogą panowie mieszkać razem na stale, czego bardzo żałuję. Latka lecą i po Sierściuchach widać ich upływ. Średnia wiekowa stada to +/- 5. Kochane te moje świnie. Mam nadzieję, że jeszcze dane nam będzie długo się cieszyć swoim towarzystwem, czego i Wam wszystkim życzymy. Dziś na wybiegu uroczyście została pożarta ostatnia doniczka z wielkanocnym owsem. Ustawione w wianuszek dziewuszki wystrzygły go do gołej ziemi i radochę miały przy tym nieziemską. Widok bezcenny. :love:

Re: Sierściuchy i...

: 11 kwie 2021, 21:15
autor: porcella
Kochane prosiaki - niezależnie od wieku. :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 29 maja 2021, 21:14
autor: jolka
Fotka z Sierściuchowa . Zwierzurek opisze opiszę, bo umie to robić doskonale :buzki:

Obrazek

Re: Sierściuchy i...

: 02 cze 2021, 21:34
autor: porcella
No i ? Czekamy na opis :please:

Re: Sierściuchy i...

: 05 cze 2021, 18:08
autor: zwierzur
Sierściuchy twierdzą, że trawa jest najlepszą rzeczą na świecie. To znaczy - świntuchy i Morus tak twierdzą. Mniszek jest absolutnym fanem mleczyków i koniczyny. :102:

Re: Sierściuchy i...

: 17 cze 2021, 14:10
autor: sosnowa
zwierzur pisze:Sierściuchy twierdzą, że trawa jest najlepszą rzeczą na świecie. To znaczy - świntuchy i Morus tak twierdzą. Mniszek jest absolutnym fanem mleczyków i koniczyny. :102:
Jak sama nazwa wskazuje :lol:

Re: Sierściuchy i...

: 03 lip 2021, 8:50
autor: zwierzur
Żyjemy sobie pomalutku. Zgadnijcie, co robię na urlopie? :102: Czas nadszedł na coroczny przegląd stada, więc latam ze świniami po wetach - wizyty poumawiane do końca lipca, a jeśli cokolwiek wyskoczy w badaniach, to i sierpień zwierzątka mi zagospodarują, żebym się nie nudziła. Otoko nareszcie ma kumpla - Fernanda. Nowicjusz jest w wieku nieokreślonym, bo szacują go wetki na rok - cztery lata, co jednak stanowi różnicę zasadniczą, ale chłopakom we wspólnym pożyciu nie przeszkadza kompletnie. Ferduś trafił do nas wychudzony, zaniedbany i - jak się okazało - chory. Od czterech tygodni walczymy z paskudnym zapaleniem płuc, które ani myśli ustąpić. Na wczorajszej wizycie dr zaordynowała kolejny antybiotyk, tym razem w zastrzykach, więc będziemy kłuć. Dobrze, że chłopaczek trochę przybrał na wadze i zmiata wszystko, co ma jadalnego w zasięgu paszczy. Łatwiej będzie mi go dziabać, bo nie jest już taki odwodniony, ale i tak bez zachwytu wykonam swoją powinność... Sierściuchowskie tymczasy wciąż czekają na własne domki, ale chętnych jakoś nie widać... Dziś pada, ale wczoraj zjechała świeża, dorodna trawa, więc towarzystwo opycha się nią bez opamiętania, a i kociubka korzysta delektując się ze znawstwem wielkim co smaczniejszymi źdźbłami. Ponieważ trafiły się też mleczyki, kontent jest również król. Dwaj ostatni linieją w tej chwili na potęgę, wyczesuję i skubię wyłażące kłaczki, a wdzięczności za to żadnej, wręcz przeciwnie - jeden prycha z niesmakiem, drugi warczy oburzony, a obaj kopią i drapią niezadowoleni z ingerencji w artyzm fryzur naturalnie niedbałych. Kłębki sierści są wszędzie, odkurzacz nie daje rady. :neener: No, ale w końcu to Sierściuchowo... :rotfl:

Re: Sierściuchy i...

: 03 lip 2021, 10:03
autor: jolka
o urlopik to super :jupi: Widzimy się niebawem? zajrzyj Kochana na warszawską- zmawiamy się na spotkanie następne. Całuski dla całego Sierściuchowa :buzki: