Strona 63 z 445
Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 07 gru 2014, 19:48
autor: katiusha
Psince zdrówka. Nie martw się, nie mogłaś temu zaradzić. Czego współczuć pieskowi, to właściciela, którego niestety psina kocha
Kiedyś zobaczyłam na YT film z kamery na przejeździe kolejowym, na którym "pan" nakazał swemu owczarkowi, który cierpliwie za nim podążał, "zostać" na torach i za chwilę pociąg go zabił.... pan zrobił to z pełną premedytacją... Nie zapomnę tego filmiku do końca życia...
Takich "ludzi" bym uśpiła...
Mam nadzieję, że Panowie w końcu się dogadają
A moich wydatków na Panny już nie podliczam. Są niebotyczne i cały czas coś nowego mi się marzy

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 07 gru 2014, 20:18
autor: Assia_B
Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 07 gru 2014, 20:24
autor: jolka
ale cudne te Twoje chłopaki, nie moge się napodziwiać

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 07 gru 2014, 21:07
autor: Majka745
Alvinek rośnie jak na drożdżach... A chłopakom jak widzę choinka się bardzo podoba.

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 07 gru 2014, 21:08
autor: ANYA
Assia_B pisze:
Ryan!? A co Ty u nich robisz?
Asiu przykro mi z powodu pieska. To nie Twoja winna a tego chlejusa, bo to on nie upilnowal biednego pieska.
A historia z psem na torach straszna

ludzie to potwory czasami
Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 08 gru 2014, 17:42
autor: Assia_B
ANYA pisze:Assia_B pisze:
Ryan!? A co Ty u nich robisz?
A zrobiliśmy sobie z Pieszczochem zamianę miejsc

Hehe
Chłopakom choinka bardzo się podoba. Oglądają, trącają nosem
No niestety... Co się stało już się nie odstanie... Wiem, że to był przykry wypadek... że nic nie mogliśmy zrobić... Ale i tak boli...
Teraz pozostają koszty naprawy... Póki co 130 za zderzak i 150 za chłodnice

A to nie koniec, bo zderzak trzeba pomalować, do chłodnicy płyn kupić...

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 08 gru 2014, 18:17
autor: porcella
I nie wróciliście sprawdzić, co się stało z psem?
Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 08 gru 2014, 18:28
autor: pucka69
Tak i potem będzie - "pies zdychał w kałuży 5 dni, nikt się nie zainteresował ..."
Może wróćcie tam, skoro potrąciliście. Chociażby po to żeby go uśpić.
Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 08 gru 2014, 18:34
autor: Assia_B
Staliśmy tam jakiś czas... Ale on uciekł na taki zamknięty teren przez płot... Tam jest cementownia czy coś takiego

To było w weekend wieczorem więc ten zakład nie pracuje

Re: Pieszczoch i Alvin już razem :)
: 08 gru 2014, 18:37
autor: porcella
No ale dzisiaj już jest poniedziałek. Jeśli jest połamany (a sadząc po szkodach w samochodzie - raczej jest), to prawdopodobnie nie może się ruszyć. Człowiek w szoku też potrafi przejść kilometry ze zlamaną nogą.