Tola cały czas tak samo. Wczoraj trochę przycięłam jej górne trzonowce ale co z tego jak dolne jeszcze krótkie więc i tak nie może jeść... Na szczęście waga rośnie.
A babcia Nutka przekroczyła 900 g

Ostatnia waga 882 g
Tola 840 g a ostatnio było 802 g
W środę minęło już 5 miesięcy jak odeszła Nala a mi dalej jest ciężko... Cały czas jak patrzę na dziewczyny to myślę co moja kochana baletnica by robiła

Wiem, że dużo świnek odeszło w młodym wieku a Nala miała już skończone 6 lat ale i tak jest mi cholernie przykro, że jej nie ma
Po Nutce też już widać starość... I boję się, że zostało jej już mniej czasu niż więcej... Eh tak bym chciała żeby jeszcze kilka lat pożyła... Jakby nie patrzeć to i Nala i Nutka przekroczyły już średnią długość życia świnek.
A panna Tolcia jakoś zimą będzie kończyła 3 latka
Jakoś pod koniec sierpnia do naszego gabinetu trafił mały Frugasek. To będzie już 4 lata.
Taki był malusi
Pierwsza doba u mnie w domu. Frugo miał chorobę sierocą i dość długo ssał wszystko co wpadło mu pod "pyszczek"
