CAVIARNIA

Pani Strzygo ja się nie chcę rządzić, bo to nie moje, ale może to nie taki głupi pomysł

Asita lepiej nie, bo to by dopiero był chór

dorotezka ptasiorexa?

Zamówiłam chłopakom dry beda. Mam nadzieję, że przyjdzie wcześniej, niż moje ostatnie zamówienie, bo tamto już kurierem tydzień idzie

A "tamto" to znaczy jakie? Gdzie zamawiałaś?

Asita "tamto" to nie dla świń, a dla mnie. ale co śmieszne zamawiałam to z Poznania, więc całe 40 km ma do pokonania i jakoś nie widać, żeby się miało pojawić. Dzwoniłam już do tej hurtowni i zobaczymy, bo mają to sprawdzić co się dzieje z tą paczką i oddzwonić.

Ej, no halo. To nie po to płacisz za kuriera, żebyś jeszcze miała się przypominać. Spokój

tydzień kurierem może na piechotę na plechach z tym idzie?

ano ptasiorex tak ją mój Małż nazwał i tak się przyjęło.. a potem ja idę do sąsiadów.. otwiera sąsiad a ja mówię, że przyszłam do mojego ptasiorexa.. ciekawe kiedy sąsiadka przestanie mnie wpuszczać

Ehh, dlatego ja wolę zapłacić 5 zł więcej i płacić przy odbiorze...

Strzyga też wzięłam pobranie. A okazało się, że kurier był już w tamtym tygodniu , ale nie zastał nikogo w domu i zamiast zadzwonić do mnie lub choćby awizo zostawić, to sobie pojechal, a paczka leżakuje w punkcie odbioru. No kurczę no, żeby nawet kartki nie zostawić. Toż to ich praca!

dorotezka ajakiej rasy jest ten ptaszek? Bo chyba nie pisałaś, albo mi umknęło

Arya90 pisze:
dorotezka ajakiej rasy jest ten ptaszek? Bo chyba nie pisałaś, albo mi umknęło

który? Sąsiada?
Ptasiorex jest papuzią falistą chyba..

Kurierzy Czasami mam wrażenie, ze oni za karę do pracy chodzą...

Tak, masz być o tej porze, o której on będzie. Czyli nie pracuj. Siku też nie idź. Drugi raz, żeby wrócił, to w ogóle zapomnieć można, przecież ona ma jeszcze inną pracę, żeby dalej dowozić. A ja przecież nie mam pracy, nie? Mogliby zatem rano dzwonić i się domówić co do godziny, ale to chyba za trudne. A może nie jest wliczone w cenę...