Jak tylko wyszłam dziś z sypialni usłyszałam dziki wrzask i łikanie: "Daj śniadanie, daj siekę, daj, daj, daj..." To poszłam karmić moją zgraję, sianko, sieczka, każdemu porcyjkę i... nagle słyszę łikanie z przedpokoju. To Zenek załapał zasady domu - czym głośniej się drzesz, tym szybciej dostaniesz, bo Duża nie chce żeby jej uszy poodpadały
A na wieczór wczoraj Państwo dostało buraka i po minucie w pokoju rozlegało się tylko zbiorowe chrupanie

Uwielbiam tego słuchać...
Dziewczyny są szczęśliwe, bo jak widać na załączonych obrazkach, wróciły do klatek mebelki
Dziś wyjeżdżają dwa tymczasy: Brigit do domu, a Bianka do kastrata do stolicy. Jedna klatka mniej - zrobi się miejsce dla Zenka, który razem z Korenlką też mnie opuszczą - w przyszły weekend. Kornelia pojedzie do DS, a Zenek do Fanki. Powoli się przygotowujemy na maluchy... psychicznie i organizacyjnie...
Zastanawiałam się ostatnio, ile świnek przewiozłam świnkobusem... Nie zliczę... Część pamiętam:
-Franka [*] vel Oskarka
-Grzesia od Katteriny
-Diega
-Pestkę i Dynię
-Guilliamo i jego kumpla - najbardziej szalejące świnki
-Jinga i Janga(ja ich tak nazwałam -od kolorów) dla asiijejczesio
-Piorunka dla Fanki
-Bidę do Katowic
-Kropkę do Katowic
-Malibu do rzeni
-Milkę do Tysi
-Mirabelcię do Usi
-Glorię i Kuki też do Usi
-Nalę do Warszawy
-Białaska od Elurina na DS do Katowic...
-Ksawery do Panny Fiu Fiu (skleroza, dzięki Alicja za przypomnienie)
Rany nie pamiętam wszystkich, żałuję że tego nie zapisywałam...
Muszę zacząć notować moje tymczasy, bo pamięć ludzka jest zawodna:\
-Kudłacz vel Czocher jako Gniewko u Panna Fiu Fiu
-Lilka i Pimpka - pod Poznaniem w DS
-Nala u grenouille w Warszawie
-Noelia u Iris w Krakowie
-Kaszmir u Fanki w Bielsku
-Brigit u Acinetobacter w Sosnowcu
-Chambi u Usi
-Churchill i Thatcher we Wrocku (to były wspólne z Fanką tymczasy

)
-No i Mania (Miracle) i Zuza(Flair) - te co u mnie zostały...
-i oczywiście Micky od Azure, dawniej Tuptuś - wybitnie mi ta świnka na serduchu leżała...
-i Franuś[*] oraz Orzech od Speedy - chłopcy byli przejazdem
Jak ktoś jeszcze pamięta jakąś świnkę, która ze mną podróżowała to podpowiedzcie.... Będzie ponad 100 na pewno....