CAVIARNIA

No w końcu!
Aż dziwne, że dopiero teraz.

Nareszcie! Tak długo czekali

Niestety okazało się, że to jednak nie był TEN domek... na moje pytanie, czemu została zakupiona mniejsza klatka niż ta, która została ustalona, kontakt się urwał... i ten stan trwa już parę dni.

Uważam, że to nie jest strata dla chłopaczków, tylko dla potencjalnego DS, któtego omninie to całe szczęscie i radocha, które w ludzkie życie potrafią wnieść Batonik i Rodzynek:)

Także chłopaczki cały czas wypatrują swego kochającego domku

No szkoda. A może i nie?.. Mam nadzieję, że trafi im się domek bardziej konkretny.

Domek zdolny do uwzględnienia ich potrzeb! A póki co, zawsze mogą pogadać z "naszym" Toficzkiem!I nie tylko. Za naprawdę dobry domek!

Chłopaczki w lipcu brały udział w sesji zdjęciowej (dzięki ciociu Aniu!) jedno zdjęcie wysłały do konkursu kalendarzowego, a kilkoma innymi postanowiły pochwalić się poniżej



















Miśki cały czas wypatrują swego domku...

Piękni!!! Dziwne że nikt ich jeszcze nie wypatrzył
Rodzynek (?) miał przodków Teddy??

Batonik miał przodków Teddy tak przypuszczam przynajmniej

Takie śliczne klasyczne świniaczki!Jak można ich nie chcieć?.....Skarby

Hm... a może to w końcu będzie TEN domek...?

Rodzynek i Batonik - rezerwacja dla p. Magdy z Gdyni, wraz z rodziną