Janinka-Anielisia i Grażynka-Ludwinia [*]/W-wa adop.wst.

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1273
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: lunorek »

Łeee, to trzyma laska wagę :) Udało mi się do tych 820g ją dociągnąć i widzę, że cały czas tyle na "liczniku" :D I super. Jolka, z tego co wiem od Pati na szybko to serduszko dobrze jak na możliwości Janinki. Łapki chyba też. Zda relację potem sama :)
patrycja

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: patrycja »

To fakt, Pynduryndy są bardzo fotogeniczne, a sesja z ogórkiem mnie samą rozbawiła. Uwielbiam je!
Obie ładnie trzymają wagę, Ludwinia jest troszkę cięższa, ale to ze 30 g.
Anielisia (tak na nią mówię, te imiona Janina i Grażyna to do nich nie pasują i już przyzwyczaiłam się do swoich wymyślonych), no więc Anielisia super :D Serce ustabilizowane - jest sukces :yahoo: Prawa komora, która ostatnio się powiększyła, zmniejszyła się, lewa również się zmniejszyła. Niunia dostała jeszcze tylko lekarstwo na "regenerację" serduszka, cała reszta leków ma być kontynuowana. Lekarstwa zakupione. Kontrola za 2 miesiące. Badanie łatwe nie było bo Anielisia ma przesunięte serduszko o jakieś 90 stopni. Także nasza ciocia weterynarz się dziś nagimnastykowała troszkę. To przesunięte serduszko może być kwestią genetyczną, ale nie musi. Oby dalsze losy dziewczynek układały się tak pomyślnie jak teraz, tego bym sobie dla nich życzyła. Zasługują na spokojne życie, na opiekę i miłość. Mają nowych przyjaciół, wiodą wesołe świńskie życie w zagrodzie, w której niczego im nie brakuje.
@lunorek - wiem, że jedzonko czeka, ale sama wiesz jak jest... Ja też mam dla Was jedzonko hi hi.
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7879
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: jolka »

To świetne wieści i oby tak jak najdłużej :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
patrycja

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: patrycja »

@jolka - Nie dziękujemy ;)
Dziś Ludwinia (łaciata Grażyna) miała znowu brzydką kupę, ale jest już lepiej po Espumisanie. Bidulisia mała...Przy tych świnkach dużo się pierze, przy tego typu problemach to wiadomo, a na Anielisię ze względu na łapki, trzeba uważać czyli zmieniać mokre norki i podłoże, także wymieniam i wymieniam. Dobrze, że tyle norek i materacyków dziewczynki dostały :) , to mam na co wymieniać.
Awatar użytkownika
Kara
Posty: 289
Rejestracja: 21 lis 2015, 15:22
Miejscowość: Warszawa - Sadyba
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: Kara »

Taja jestem łaciata

Obrazek
ObrazekFiona [*][/color][/b]ObrazekIgo [*][/color][/b]

Rozalia :candle:
Arabelka :candle:
Petronia :candle:
Ludwinia :candle:
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1273
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: lunorek »

To się nazywa łaciata świnka :102: Trochę jak dalmatynka :) Jak tam grażkowy brzuszek?
patrycja

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: patrycja »

Tak, jest łaciata i piękna - to o Ludwini :love: Jeszcze jest taka nieśmiała...i ostatnia podchodzi do miseczki, ale podchodzi i postęp jest duży.
W nocy miały niezłą wyżerkę - liście malin, brzozy i pokrzywa najlepsza na świecie :D Topinambur i korzeń cykorii też smakuje tym małym dupinkom :lol:
patrycja

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: patrycja »

@Lunorek- wczoraj znalazłam jakąś jedną "sklejkę" w norce, ale dziś ok. Nie wiem od czego to zależy...
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7879
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: jolka »

patrycja pisze:@Lunorek- wczoraj znalazłam jakąś jedną "sklejkę" w norce, ale dziś ok. Nie wiem od czego to zależy...
u Patryka to samo, Juz leki wszystkie przez dwa tygodnie wziął, jeden dzień ok, a drugiego dnia plaster wyjmuję z norki :glowawmur:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1273
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Janinka i Grażynka - [Wa-wa] adopcja wstrzymana

Post autor: lunorek »

Hm, nie wiem, nie mam zielonego pojęcia skąd te "sklejki", ale pytałam przy okazji wizyty ze swoimi dziewczynami dr Kuby o Grażkę i powiedział mi, ze trzeba by z nią podejść do niego któregoś dnia i on weźmie wtedy świeżą kupę od niej od ręki na mikroskop. Bo część typowych pasożytów (typu właśnie te, które miała Rozalka) powodujących problemy jelitowe nie utrzymuje się w kupie dłużej niż 20-30 min, bez względu na sposób przechowywania bobków. I możemy mieć wyniki fałszywie ujemne :( Po prostu musi być świeża kupa, jeszcze ciepła :szczerbaty: , do badania...

PS> Jeśli tam nic nie będzie, może trzeba by się zastanowić nad np. badaniem wątroby. Bo upieramy się w sumie przy pasożytach czy jakiś nieprawidłowych bakteriach jelitowych, ale biegunka może przecież np. być efektem złego funkcjonowania któregoś z organów trawiennych. Jeśli suplementowanie probiotykiem nic nie daje na dłuższą metę, to możliwe, że problem leży gdzie indziej zupełnie po prostu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”