CAVIARNIA

Moje raczej by się cieszyły, jakby marchewka wyleciała Nie bardzo ją lubią. Najbardziej łase są na pomidory, paprykę, ogóry i seler naciowy, którego niestety przez całe lato nie mogę dostać w żadnym markecie. Oczywiście jak mają jeść jedno i to samo warzywo przez więcej niż dwa dni, to nim pogardzą. Ja kładę miskę warzyw obok nich, a one wydzierają mordki, bo znowu to samo im przyniosłam
Jeśli Ci się taka klatka super sprawdza, to najważniejsze

a u mnie myślisz, że jest inaczej? Moje nawet pokarmy dostają co karmienie inne A seler naciowy często w lidlu widuję moje zjedzą, ale szału nie ma.. za to cykoria! (na szczęście też się w lidlu pojawiła ). Ogólnie moje na szczęście wszystkożerne. Czasami pogardzą jedynie selerem albo jabłkiem, ale tak, to nie mam z nimi problemu
A marchewka jest "pysia" i któraś biedna była bez swojej działki.. za to potem jak wrzuciłam im to! jedna uciekła w kąt i jadła a reszta się wykłócała

A no! Cykoria - zapomniałam Zawsze w Lidlu kupuję seler naciowy, bo jest największy i najtańszy. Czasem uda się kupić po 3 zł za 900 gramowego. Zależy od dostawy, bo i 350 g się zdarzają.
Też staram się codziennie coś innego dać żarłokom, ale zazwyczaj kończy się na tym, że mają po trochu wszystkiego - nie mogę się zdecydować co wybrać Każdy i tak lubi co innego.

U mnie żarłoki jedzą co dostaną. Zwykle dwa trzy rodzaje warzyw, ale czasem tylko jeden. Ale codziennie coś innego, w sezonie codziennie ogórki, no cykorię od święta, bo bym zbankrutowała...

Jaka fajna fotka

Ale super Muszę z moimi to wypróbować

Kochana Maniula

Jaka wysportowana

Skiti pisze:

Czego to świniak nie zrobi, żeby się dostać do jedzonka , moi nawet sami na kolanka wchodzą za pietruchą