Strona 7 z 8

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 10 wrz 2017, 22:26
autor: PepusiowaMama
Rzeczywiście, było logowanie. Nic z tego nie rozumiem :idontknow: Mam nadzieję, że ta sytuacja się jakoś normalnie wyjaśni, bo szkoda mi naszego prośka (stracone 3 tygodnie na czekanie na przyjaciela) i nie wyobrażam sobie, żeby członkowie SPŚM w taki czy inny sposób działali na szkodę jakiejkolwiek świnki. Czekam niecierpliwie na kontakt!

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 11 wrz 2017, 6:17
autor: Natalinka
Drogi przyszły Domku Pioruna/Peruna, jestem opiekunką Misi, która jest naszym Domem tymczasowym, czyli z własnej woli pomaga świnkom, łożąc na ich utrzymanie i poświęcając im wolny czas, którego i tak wszyscy mamy za mało. Stowarzyszenie to grupa ludzi dobrej woli, która wraz z wieloma wolontariuszami o złotych sercach, w ramach środków, które uda nam się zebrać z datków i wyciągając z własnej kieszeni kasę - pomaga świnkom w tarapatach. Opiekuję się Misią z ramienia SPŚM i wiem, że Misia ma w tej chwili nawał niezwykle istotnych zobowiązań, które nie pozwalają jej za bardzo ani rozmawiać, ani pisać, ale odpowiada na SMSy. Przy czym napisała mi, że przykazywała Wam w zeszłym tygodniu, że Piorun w najbliższą środę ma kontrolę. Leczenie grzyba, jak może wiecie, trwa zazwyczaj parę tygodni, więc jeszcze nie ma sensu podnosić larum. I pozwólcie Misi w tym tygodniu zająć się jej sprawami - to bardzo dla niej ważne. A ja dowiem się po środzie, jak postępy w leczeniu prosia.

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 11 wrz 2017, 7:42
autor: miska82
Bardzo dziękuję za troskę o moją osobę. Żyje.
PempusiowaMama dość długo rozmawiałyśmy telefonicznie nie tylko na temat Pioruna ale również ogólnie. W chwili obecnej mam okres badań własnych i diagnostyki. Próba logowania się w niektórych miejscach w tym w szpitalu graniczy z cudem utrzymania zasięgu.

Co do Piorunka pisałam smsa i (to nie bylo 2 tyg temu !!)ze jak tylko będzie możliwość by pojechał do DS dam znać.
Rozumiem zniecierpliwienie ale chcecie mieć zdrową swinke z racji na Morfeuszka, gdyz z tego co mi wiadomo nie posiadacie drugiej zapasowej klatki.
Pozdrawiam cieplo i nadal pozostajemy w kontakcie.

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 11 wrz 2017, 13:25
autor: PepusiowaMama
Natalinko!
Spieszę donieść, że dziś wznowił się smsowy kontakt z Miską, z czego bardzo się cieszę i kamień spadł mi z serca. Chociaż faktycznie rozmawiałyśmy telefonicznie, to nie powiązałam pewnych faktów, z których mogła wyniknąć ta przerwa w kontaktach. Naprawdę, doceniam wszystko, co robią DT dla świnek, a Miska ujęła mnie dodatkowo tym, że zaoferowała nawet, że przywiezie prośka na Śląsk. [Oczywiście, tak się nie stanie, choćby dlatego, że aktualnie to ja jestem zdrowsza ;)] Piorunek miał być w ubiegłą środę na kontroli (o czym dowiedziałam się tydzień wcześniej podczas ostatniego kontaktu z DT), więc nienatarczywie, ale wysłałam dwa smsy i dwukrotnie dzwoniłam, jak wygląda jego zdrówko i byłam niezmiernie zdziwiona, że nie mogę się skontaktować. Czas jednym biegnie szybko, drugim wolno w zależności od sytuacji. Kiedy się czeka na miłego gościa, wiecie jak jest. Ja jak kobieta w 9 miesiącu ciąży, którą męczą pytaniem, czy to już, codziennie słyszałam od domowników pytanie, kiedy wreszcie przyjedzie ta świnka? Morfi też tylko smutny poleguje. Z tych powodów oraz dlatego właśnie, że wcześniej świetnie mi się z Miską rozmawiało i nie mogłam uwierzyć, że sobie o nas zapomniała, postanowiłam działać i zasięgnąć tu informacji. No i i teraz przynajmniej wiem, co się dzieje.
Pozdrawiam Miskę serdecznie, życząc Jej pozytywnego rozwiązania trudnych spraw, a także inne szanowne DT i ich opiekunów również.

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 27 wrz 2017, 22:07
autor: miska82
No nie nie nie :glowawmur:
Pojawił się krwisty mocz u Piorunka :cry: znalazłam kilka skrzepow krwi i żywo czerwone krew... na szczescie bobczy i je... po ogledzinach podwozia i oczyszczeniu dupki jedynie co zauwazylam to sianko w siusiaku ... oby to bylo tylko delikatne podraznienie :roll: ja zwariuje.... :think: .... jutro lecimy do weterynarza
Grzmocik na szczescie tfu tfu
Ehhhh :glowawmur:

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 27 wrz 2017, 22:37
autor: PepusiowaMama
To chyba jakieś fatum :cry:

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 27 wrz 2017, 23:23
autor: miska82
No nie wiem .... ja zwariuje .... nie sądziłam że jeszcze nie spicie bo bym zadzwoniła a późno wzięłam się za sprzątanie klatek...
Wczoraj było ok a dziś taki numer :idontknow:

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek -rezerwacja :)

: 02 paź 2017, 23:20
autor: miska82
Ehhh.... nie mam nawet czasu by pisać....
Piorunek po wizycie kontrolnej. Kontynuacja antybiotyku i leków do 12.10. Usg kontrolne wykazuje poprawę :fingerscrossed:
Nadal zadaje sobie pytanie skąd w pecherzu krwiak :idontknow:
Na szczęście humor mi dopisuje nie licząc fochow po podaniu lekow i wycieczki transporterkiem do weta. Podkłady zmieniamy co 5 godzin by obserwować wszelkie zmiany w moczu.

Grzmocik.... chłopak się wyciszyl i to bardzo ale na wybiegach mega aktywny. Gadatliwy do innych panów. Tylko domku stałego brak ehhh
Komu komu chodzacego i ciekawskiego mopa :lol:

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek w DS

: 14 paź 2017, 15:17
autor: miska82
Piorunek w drodze do DS :jupi:

Kciukajmy za łączenie z Morfeuszkiem :fingerscrossed:

No kuleczki pokaż się z jak najlepszej strony i bądź grzeczny...
Zaslugujesz na taki kochający domek :buzki:

Re: Grzmocik szuka domku- Piorunek w DS

: 15 paź 2017, 10:27
autor: PiDzi
Piorunek przybył cały i zdrowy. Z Morfeuszem spokojnie koegzystują. Nie było żadnych przejawów agresji z żadnej ze stron. Jednak nasze przewidywania co do obu świnek sprawdziły się. Spokojne pierdoły, które nie są dominatorami, znajdują powoli wspólny język. Jedzą z jednej miseczki i piją z jednego poidełka. Oczywiście jeden za drugim chodzi celem dorwania od tyłu, jednakże to normalne u świnek, więc się nie przejmujemy. Morfeusz, gdy tylko wyczuł drugą świnkę, zaczął drzeć pysia. Bardzo potrzebował towarzysza, miał początki depresji biedaczek. Dlatego właśnie tak nam zależało na spokojnym Piorunku, który jest mniej więcej rówieśnikiem Morfiego. Dzięki za wszystko i pozdrowienia ze Śląska.

Obrazek