kimera pisze:Trzeba im od maleńkości podsuwać jak najwięcej różnych pokarmów, żeby zapoznał się z nimi w młodym wieku. W idealnych warunkach nauczyłaby go tego mama lub inne świnki w stadzie, ale możesz spróbować zastąpić takiego przewodnika i jeść warzywa razem z nim.
Najchętniej nie rozstawałabym się ani na minutę i jadła warzywa z nim, ale niestety ciężko to ogarnąć organizacyjnie no i ktoś musi na te zabawki, zuzale i Versele Lagi zarabiać
Zmieniając temat mąż już jest zazdrosny o zwierzaki, a muszę go oswoić z wizją kolejnego prosiaka w przyszłości