Franek i Norman z Łodzi :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

kimera pisze:Trzeba im od maleńkości podsuwać jak najwięcej różnych pokarmów, żeby zapoznał się z nimi w młodym wieku. W idealnych warunkach nauczyłaby go tego mama lub inne świnki w stadzie, ale możesz spróbować zastąpić takiego przewodnika i jeść warzywa razem z nim.

Najchętniej nie rozstawałabym się ani na minutę i jadła warzywa z nim, ale niestety ciężko to ogarnąć organizacyjnie no i ktoś musi na te zabawki, zuzale i Versele Lagi zarabiać :D ;)

Zmieniając temat mąż już jest zazdrosny o zwierzaki, a muszę go oswoić z wizją kolejnego prosiaka w przyszłości :D :D :D
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Kontrola spiżarni :D

Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: martuś »

Jaki mały inspektor :lol:
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 952
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Chryzantem »

on jest przeuroczy :love: najchetniej bym go ukradla i zabrala do siebie :twisted:
Łódź niedaleko.. hmmmm :lol:
Andzia [*], Klara [*], Zosia [*], Stefanka [*], Nunci [*], Fifka[/url]
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Chryzantem pisze:on jest przeuroczy :love: najchetniej bym go ukradla i zabrala do siebie :twisted:
Łódź niedaleko.. hmmmm :lol:
Ze mnie się robi zaborcza, histeryczna matka. Niby wiem, że mu trzeba towarzystwa, ale jak pomyślę, że mógłby się nie dogadać z innym prosiakiem (albo nie daj boże ugryźć) to mi się słabo robi :)
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 952
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Chryzantem »

czlowiek to nie to samo co swinka, kolega zawsze sie przyda. wydaje mi sie ze sytuacje kiedy swinki totalnie sie nie dogaduja nie sa az takie czeste. u mnie Zosia ze Stefka nie tworza wielkiej milosci, po prostu "akceptuja" swoje towarzystwo. z Andzia bylo tak samo.
wiadomo ze z samcami to troche gorzej ale Franek jest mlodym knurkiem, to powinno ulatwic laczenie.

pamietam jak Zosia (wtedy tez male bobo) do nas przyjechala i Andzia nie raz dziabala ją az do wrzaskow. ale dopoki nie bylo krwi to zaciskalam zęby i czekalam na uspokojenie sytuacji. i jakos to poszlo. Stefka na poczatku troche gruchala i zgrzytala zebami na Zoske, nawet zapobiegawczo przedzielilam na noc klatke kratą i polozylam je osobno, ale co z tego skoro rano Zoske znalazlam totalnie wyluzowana u Stefki :lol:
Andzia [*], Klara [*], Zosia [*], Stefanka [*], Nunci [*], Fifka[/url]
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 3998
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Siula »

Jaki on jest słodki!!! :love: Ja też jak miała przyjechać koleżanka do Misi, która była sama ponad pół roku,strasznie siędenerwowałam. Baliśmy się,że się będą gryzły,że Misia będzie jednak bardziej nieszczęśliwa itd. Przyjechały dwie, dogadały się po jakimś czasie, bez miłości i to Misia jest do dzisiaj tą wredną królową. Pomimo wszelkich wątpliwości towarzystwo to najlepszy pomysł. Świnka stała się dla nas przyjaźniejsza, zaczęła więcej rzeczy jeść no i ma z kim biegać. Teraz mam 4 dziewuchy i jest super! Dla uroczego Franusia od moich panienek :buzki: :buzki: :buzki: :buzki:
JolaA

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: JolaA »

Dziękujemy za buziaki :) Franio też przesyła prosiakobuziaki dla dziewczyn :buzki:
Jak się całkowicie wyleczymy, a ja odkuję finansowo znajdziemy adopciaka do naszej rodziny.
Na razie Franio podgryza wąsy Leosiowi :D
Ja Frankowi nie zastąpię drugiego świniaka, ale codziennie poświęcam mu dużo czasu, bawimy się a Franek biega i popcorninguje. Jest u mnie miesiąc, a zmiany w jego zachowaniu i wyglądzie są kolosalne. Boi się ciągle gwałtownych ruchów, ale chętnie do mnie przybiega, wskakuje mi na ręce lub nogi, i widać, że te nasze wygłupy sprawiają mu przyjemność. Trochę go przekupuję podtykając mu przysmaki na wybiegu co by za bardzo nie opadł z sił ;)
Gadam do niego dużo tonem zdziecinniałym i infantylnym , ale zarówno on jak i Leon bardzo to lubią :lol:
Kocham zwierzęta i nie wyobrażam sobie bez nich życia, opieka nad nimi to dla mnie przyjemność i hobby. Mimo, że jestem starą babą (mężatą, dzieciatą) to codziennie obmyślam dla tych swoich trutni jakieś atrakcje i jak by im tu uprzyjemnić życie.
Chocolate Monster

Re: Franek z Łodzi :)

Post autor: Chocolate Monster »

Franio jest cuuudowny :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”