CAVIARNIA

Ja też się popłakałam czytając co piszesz. Tylko człowiek, który traktuje zwierzęta jak członka rodziny może zrozumieć co czujesz... mijają dni, tygodnie, miesiące, człowiek uczy się żyć bez swojego przyjaciela ale ból w sercu pozostaje na zawsze. Pozostaje nam wierzyć, że Dream jest teraz w lepszym świecie i ciepło wspomina każdą chwilę spędzoną w Twoim domu

Podpisuję się pod słowami Anuli.
Dream

Ech maleńka, brak mi Ciebie

Minął rok... Mała, rok temu jeszcze wierzyłam, że sobie poradzimy... Że nam się uda... Że ze mną zostaniesz...
Tak dzielnie wspierałaś mnie przy mojej nowej pracy, leżąc na poduszeczce przy kompie, gdy ja tworzyłam Świstaka...
Tęsknię za Tobą... Słoneczko moje

Dla Dream

Przykro mi...

Aż trudno uwierzyć, że minęło półtora roku od Twojego odejścia Słoneczko... A ja nadal tęsknię. Wykruszyła mi się Wielka Piątka, została tylko Ginger