04.05.2018 odeszła Mariolka
Mariolka trafiła do mnie jako 2,5 letnia świnka od ludzi, których dziecko miało alergię.
Zawsze była ugodowa w stosunku do świnek z każdą się dogadała, chociaż ostatni czas spędziła sama, bo stadko wcześniej umarło.
Była u mnie 5 lat 4 miesiące Jeśli wierzyć w to że jak do mnie trafiła miała 2,5 roku to dożyła sędziwego wieku, zabrakło miesiąca do 8 lat.
Nigdy nie było z nią problemów zdrowotnych, po za kaszakiem na tyłku. Całe życie nie chorowała, ząbki miała idealne , jadła do ostatniego dnia.
Pod koniec życia zaczęły puchnąć jej łapy, tylne nogi miała nie władne, nie poruszała się ale wykazywała wolę życia, kwiczała za jedzeniem i podnosiła główkę jak weszło się do pokoju.
Zabrałam ją na wyjazd majowy do Malborka i tam niestety odeszła nie wróciła już do domu.
Śpij mój kochany czarny Aniołku

Będę o Tobie pamiętać.
