panienka z kukuryku TOFI za TM

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: porcella »

To zależy ile i jakich leków musi dostawać. Bo z kolei dokarmianie jest zawsze lepsze w domu - chyba, ze Cię caly dzięń nie ma w domu, to wtedy oczywiście szpitalik.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
zagli

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: zagli »

Jest duzo duzo lepiej!!!! :jupi:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: sosnowa »

Wspaniale!
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2036
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: Chrumka »

Też przez to przechodziłam :-) będzie dobrze. Trzeba obserwować czy sobie sama szwów nie zdejmie ;)
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: effcien »

Uzgodniłam w MV, że najlepiej będzie, jeśli panienka zostanie do jutra do wieczora. Je już sama, pije z poidła, ale nie w jakichś zawrotnych ilościach. Brzuch miękki, niebolesny, rana super. Dostała jeszcze dziś kroplówkę.
Była dziś już całkiem ruchliwa, nawet stawała na kratach, żeby wydusić jakiegoś ogóra, ale nic nie miałam dla niej i zresztą wolałam nie dawać nic mokrego póki co.

Obrazek

Obrazek

Przepraszam za poruszone zdjęcie. Mój telefon długo myśli, zanim zrobi fotkę, a chciałam ją złapać, jak wyglądała z okienka.

Obrazek
zagli

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: zagli »

Eh... Dobrze, oj dobrze :)
sempreverde

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: sempreverde »

Super! Najgorsza doba za nią, teraz już będzie tylko lepiej :)
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: effcien »

Właśnie wróciłam z MV, wzięłam dziś ze szpitalika dziewuszkę. Czuje się całkiem nieźle. Grucha przy głaskaniu. Klatkę intensywnie zwiedza. Wyglądała z okienka, dałam jej kawałek ogórka, taki cieniusieńki plasterek.
Temperatura w normie, bobki były, siku też. Szwów nie wyskubuje.
W zaleceniach standardowo - baytril, tolfedyna, probiotyk. Kontrola w poniedziałek.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: panienka z kukuryku TOFI [Warszawa] |wstrzymane/wst.rez.

Post autor: porcella »

Ale chyba juz możesz dawać jej zieleninkę, byle nie wzdymającą?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”