CAVIARNIA

Poranek wspomnien
Moje dziewuszki w pelnym skladzie,dopiero gdy odeszly czuje jak bardzo je kochalam

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Slodki calusek

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Udajemy figurki

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Pamietacie jeszcze Bruna i Ericka?

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
To zdjecie sprawia mi straszny bol

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Mala Lusiczka

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Ech, Ruby... Dziewczynki jak zwykle cudne.
A kim są panowie?

Panowie byli u mnie,ale zamieszkali u sasiadow z kolega Charlim, niestety sasiedzi uciekli w poplochu z domu i nie mam pojecia co sie stalo ze swinkami

Ech... Piękne dziewczątka.

Uciekli w popłochu?

Tak, też się zastanawiam nad tym "uciekli w popłochu"
Śliczne fotki, piękne wspomnienia, nie tylko te smutne

Uciekli w poplochu,dokladnie tak, nawywijali, mieli klopoty policja, z sasiadami, z wszystkim,byli strasznie, rasisci, obgadywali wszystkich, ponizali ludzi itp i w ciagu jednej nocy wyjechali,nawet meble zawineli, nie wiem jakim cudem nikt tego nie uslyszal

Cudowne wspomnienia...

Siedze sobie i "patrze" na sloneczko

Piękne zdjęcie