Pieszczochu, czy myślisz, że na forum to już nas nie lubią? Nasz temat wylądował już daaaaleko daaaleko... Pieszczochu, a może to dlatego, że byłem ostatnio dla Ciebie taki niedobry i Duzi się obrazili?
Ostatnio byłem bardzo niedobry dla Pieszczocha, skakałem po nim, wywracałem go, aż biedak uciekał przede mną i się chował. Chyba coś mi odbiło... Ale już się uspokoiłem i kolega nie ucieka już na mój widok na szczęście... Chyba było mu przykro, że tak się zachowywałem... i naszej Dużej było przykro.... Narozrabiałem... Już nie będę, ale proszę, odwiedzajcie nas inni Duzi...
to zupełnie jak u nas. nasz wątek spaaadł... daleko w doł. a dziewczyny strasznie ostatnio łobuzowały. tylko różnica jest taka, że u mnie starsza - prawdopodobnie miała ruję. oooj się dziaaaałooo!

Cysia tak rozrabiała, ze mała jej z drogi schodziła, unikała, ale już jest zgoda, śpią razem, jedzą i jest spokój
cudne prosiaki

i jakie dialogi tu się piszą
