Wysłałam smsa do dr Kacprzak to odpisała mi, że jak będzie mogła rozmawiać to oddzwoni.
Nucinka zjadła 1 ciasteczko alfalfa i popiła z poidełka

Wcześniej nie chciała pić ale widać po ciasteczku zmieniła zdanie. Probiotyk jak jej daję to ładnie pije a ratunkową pluje

Jestem w stanie wcisnąć niecały 1ml
Zastanawiam się jak jeszcze mogę ją rehabilitować oprócz masażu nóżek i ruszania łapkami.
Nutka jest kontaktowa tylko ciałko odmówiło współpracy

Jak podchodzę do klatki to zadziera główkę i patrzy na mnie tymi mętnymi oczkami.
Dopóki ona walczy to i ja walczę. Mam nadzieję, że jakoś się babunia pozbiera. W poniedziałek kończy 6 lat.
A Tolusia czuje się rewelacyjnie. Szwu jeszcze nie wydrapała więc na początku tygodnia będę musiała jej wyjąć. Teraz je wszystko (no oprócz siana...). Waga podskoczyła z 610 na 651g

Na szczęście chociaż ona się pozbierała i na razie się "nie martwię".