Strona 58 z 155

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 10 lip 2015, 13:37
autor: Tu-Tu
Jak mój Stefuś pije w taki sposób że poidło spada. :o

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 10 lip 2015, 14:23
autor: Pani Strzyga
Lilith88 pisze:Ja kiedyś dałam świnkom najładniejszy, najgrubszy ręcznik jaki miałam, później się zreflektowałam, wyprałam i odłożyłam dla nas ale Gery paskud z niego zębiskami nitki powyciągał i już nie jest taki ładniutki :glowawmur: Ale ze mną jest coś nie tak, wszystko bym świniom oddała :redface:
Ja oddałam dziewczynom śliczny polarkowy kocyk mojej córki :102:
Arya90 pisze:Hi hi nie wiem Lilith sądzę, że wszystko z Tobą okej, bo ja mam podobnie. Chociaż mój D. to na mnie mówi animals, bo ja to bym wszystkim zwierzętom nieba przychyliła. Jeszcze na dodatek straszna ze mnie kociara i każdym napotkanym kotem się zachwycam. Nie wiem, jak on ze mną wytrzymuje...
Ze mnie też, ale mi póki co mąż nie pozwala kota do domu przywlec. Ale jeszcze trochę... Kiedyś na pewno będę miała piękną neva masquaradę. Albo Chartreux :love:

Chłopcy jak zwykle przepiękni :love:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 10 lip 2015, 14:27
autor: Lilith88
Strzyga, że Kartuz Ci się marzy? :D Ja bym się za takie niebieskie puchate cudeńko pociąć dała! Kocham te koty :love:

Polarkowe kocyki to ja moim kupuje jak tylko jestem w jakimś markecie :redface: Na szczęście rzadko bywam, bo mam daleko :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 10 lip 2015, 14:34
autor: Pani Strzyga
Lilith88 pisze:Strzyga, że Kartuz Ci się marzy? :D Ja bym się za takie niebieskie puchate cudeńko pociąć dała! Kocham te koty :love:
Marzy mi sie straszliwie... Kiedyś bym powiedziała, ze pewnie marzeniem pozostanie, bo moje się nigdy nie poznają, ale odkąd poznałam P., a potem wróciliśmy na Pomorze do mojej Cień, mogę przenosić góry i odkryłam, ze każde marzenie można spełnić, jeśli jest się odpowiednio cierpliwym i konsekwentnym. :love:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 10 lip 2015, 18:15
autor: Arya90
Lilith rosyjskie niebieskie czy brytyjskie? :D My będziemy mieć brytyjczyka :love:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 lip 2015, 9:12
autor: Arya90
Chłopacy byli wczoraj u weta. Zdrowi są pięknie :love:
Oczywiście Rico stres miał i wyginał się tak, żeby jak najwięcej problemu wetowi przysporzyć, żeby mu obciął pazurki.
Teddy za to był wyluzowany taki, że byłam w szoku. Z zaciekawieniem oglądał weta i obcinaczki :lol:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 lip 2015, 9:30
autor: Pani Strzyga
Ważne, ze zdrowi :love:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 lip 2015, 13:51
autor: Lilith88
Arya ani te ani te chodziło mi o Kota Kartuskiego czyli inna nazwa jak Strzyga napisała Chartreux, to najstarsza rasa hodowlana w Europie z niesamowitym charakterem łączącym najlepsze cechy kota z psem. Mi się strasznie podobają, bo są ogromne ale nie tak miśkowate jak brytyjczyki, bardziej smukłe z piękną kocią mordką (nie spłaszczoną) ale z kolei większe od rosyjskich, masywne, nabite, wysokie, no po prostu dużo do tulania :love:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 11 lip 2015, 22:37
autor: Pani Strzyga
Noooo... Ja mogę na nie godzinami patrzeć i podziwiać. Nerkę bym sprzedała, żeby takiego mieć :D Ale póki co mąż mi wyraźnie warczy "BASTA!" :(

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

: 12 lip 2015, 13:01
autor: Ann
A ja z kolei nie mogę się doczekać, kiedy będziemy mieć z TŻtem psa ... :szczerbaty: