CAVIARNIA

Gingu ma wyniki kosmiczne, tylko nijak nie odbija jej się to na wadze, a raczej na jej spadku. Ma tyle ile ma, vetmedin żłopie, nawet ostatnio dość potulnie, metizol przyjmuje.
Merinka ma wysokie T4. Więc żrą metizol do spółki z córką. Merinka jest tak potulną świnką, ładnie je leki, jest słodziakiem i... tchórze.
Z nowych wieści: pamiętacie Aslaug, ośmioświń w Kętach? Aslaug została zwrócona z DSu, i zamieszkała na stałe u Joanki. Ufff... to o kolejną świnkę martwić się nie muszę...
Mam chyba imię dla mamuśki Karaoke... Nightmare

Meritek mnie martwi, gubi wagę, jest nieswoja.... Nie wiem, pewnie czeka nas wizyta u dr Izy

trzymamy z całych sił za zdrówko całego stada

Niestety z Merinką słabo. Nie wiemy co jej jest. Dostała dziś steryd i kroplówkę, bo waży już 650g. Podkarmiłam ją karmą ratunkową, no teraz napchana ma 690g... Zobaczymy jak jutro przyjdą wyniki badań krwi powtórne... Mała po zastrzykach nabrała bystrości, ale jest słaba, je słabo... Cykorię tylko podgryza. Biedna jest

Wątroba? Nerki? Biedulka... Trzymamy mocno...

Cały czas trzymamy za stado i za Ciebie

zwierzur pisze:Wątroba? Nerki? Biedulka... Trzymamy mocno...

W poprzedniej krwi nic nie wyszło tylko tarczyca.... A teraz Gingu mi jeszcze ciężko oddycha...

Merinka jest taka słaba, niezborna ruchowo... Podkarmiam i czekam na wyniki...

Oj co to się dziewczyny tak zbiorowo pochorowały?
Trzymam kciuki Dużo zdrówka dla stada

Niestety Merinka ma problem z nerkami, dokarmiam ją, robię kroplówki.
Niezborność w ruchach wynika z bólu łapki po pobraniu krwi. Stara się na przedniej nie stawać. Potrzebne nam kciuki...