Strona 53 z 84

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 25 sie 2016, 8:13
autor: Elurin
Jaskier w doskonałej formie, je niemal non stop z przerwami na drzemkę w posłanku. Nie jadł ratunkowej od 24h - wagę utrzymał! :jupi: Na razie nie będę go dokarmiał, zobaczymy, co wyjdzie.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 25 sie 2016, 12:05
autor: jax
Jaskierku, tak trzymać!

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 25 sie 2016, 17:42
autor: ognista koza
:buzki: Jaskier chłopie uwielbiam cię :jupi: Trzymaj fason

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 25 sie 2016, 17:44
autor: Elurin
Histeryk. Nie mogę podać mu zastrzyków, bo rzuca się, jak tylko próbuję złapać skórę. Zaraz jadę do MV.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 26 sie 2016, 20:10
autor: Beatrice
No tyle musisz mu wybaczyć! Jaskierku ,jesteś dzielny i oby tak dalej!Za rekonwalescencję i powrót do Jerzego! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 26 sie 2016, 20:25
autor: Elurin
Udało mi się dziś podać oba kosztem krwiaka u Jaskra i nerwów u nas obu. Od jutra jeżdżę do MV, nie będę narażał go na tak silny stres.
Obecnie niszczy paprykę :D

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 26 sie 2016, 21:10
autor: ognista koza
Elurin pisze:Udało mi się dziś podać oba kosztem krwiaka u Jaskra i nerwów u nas obu. Od jutra jeżdżę do MV, nie będę narażał go na tak silny stres.
Obecnie niszczy paprykę :D
Jaskier - Master of disaster :102:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 28 sie 2016, 14:13
autor: PusiaTosia
chciałabym mieć jaskra ale nie moge :x :love:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 29 sie 2016, 14:33
autor: Beatrice
Jaskier górą! :fingerscrossed: Trzymajcie się chłopaki i piszcie co u Was!

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 29 sie 2016, 15:35
autor: Elurin
Zaraz jadę na kolejny zastrzyk. W sobotę zniósł dobrze, wczoraj już bryknął, zobaczymy, jak dziś się zachowa ;)